Zalew w Klimkówce zaopatruje niemal całe miasto w wodę, bo Gorlice mają tylko jedno ujęcie na Ropie. Brak wody w jeziorze może nieść ze sobą poważne skutki również dla mieszkańców z ościennych gmin.
Na dzień dzisiejszy sytuacja jest bardzo niepokojąca i chociaż nie chciałbym siać paniki, to bardzo rzadko mieliśmy do czynienia z taką suszą. Ostatnia miała miejsce w 2012 roku, ale zażegnały ją pierwsze opady śniegu i roztopy, które zaraz po nich nastąpiły – powiedział w rozmowie z nami Janusz Ząbek, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Gorlicach.
Na początku października napełnienie jeziora wynosiło 13,3 mln metrów sześciennych wody (pisaliśmy o tym TUTAJ), teraz jedynie 7,2 mln metrów sześciennych.
Rozwój sytuacji uzależniony jest od warunków atmosferycznych, a synoptycy na najbliższe tygodnie nie zapowiadają intensywnych opadów deszczu. Możemy mieć więc poważne problemy z brakiem wody.
Moim zdaniem działania powinien podjąć Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w celu ograniczenia produkcji energii elektrycznej na Klimkówce i zrównoważenia sytuacji poprzez wyrównanie ilości wody „zrzucanej” (aktualnie 2 metry sześcienne) z zapory do tego ile dopływa do jeziora, czyli 0,3 metra sześciennego na sekundę – wyjaśnia Janusz Ząbek.
Na szczęście woda, którą obecnie mamy w kranach jest w stu procentach przydatna do spożycia, pomimo tego, że ze względu na jej niski stan w zalewie, pobierana jest niemalże z samego dna – technologia w Zakładzie Uzdatniania Wody przewiduje takie sytuacje i parametry oczyszczania są tak dobierane, by jakość wody była zgodna z normami.
Prezes MPGK zapewnia jednocześnie, że miasto nie dopuści do takiej sytuacji, że wody zabraknie.
Na terenie Gorlic jest co prawda kilkanaście studni, ale woda w nich jest bardzo często niezdatna do picia.
Pomysłem „od biedy” jest dowożenie wody w beczkowozach z okolicznych wodociągów, ale jak długo można to robić... pozostaje modlić się o intensywny, kilkudniowy deszcz, bo tylko opady są nas w stanie wyciągnąć z tej patowej w gruncie rzeczy sytuacji.
Napisz komentarz
Komentarze