GKPS Gorlice - Ogniwa Piwniczna 3:0
Gospodarze rozegrali bardzo dobre zawody. Tylko w trzecim secie mieli większe problemy z poczynaniami przeciwników, którzy wywalczyli sobie kilkupunktowe prowadzenie. Lekiem na całe zło okazała się zagrywka Bartosza Szpyrki, która rozluźniła obronę przyjezdnych. Gorliczanie odrabiali przewagę punkt po punkcie i niesieni dopingiem doszusowali do przeciwników. Chwilę później było już po meczu..., który w sumie trwał 75 minut.
Więcej wkrótce.
Napisz komentarz
Komentarze