Już od wczesnych godzin porannych trwała akcja pomocy dla małej Antosi (o której pisaliśmy już na naszym portalu LINK).
Na gorlickim Rynku, przed kościołami na Zawodziu i w Ropicy Polskiej sprzedawane były placki i słodycze, a cała uzbierana suma została już przekazana rodzicom Antosi Kluk z Szymbarku, która na początku maja musi przejść kosztowną operację w Szwajcarii. Dzięki niej dziewczynka będzie mogła swobodnie oddychać i mówić.
Do akcji włączyli się nasi Czytelnicy, młodzież i rodzice ze Szkoły Podstawowej w Ropicy Polskiej, koła gospodyń wiejskich, gorlickie cukiernie i restauracje, policjanci, druhowie, strażacy, również ci emerytowani w osobach Bogdana Gryzło i Andrzeja Korzenia, którzy przygotowali strażacką grochówkę i bigos. Przed namiotami zbierały się tłumy chętnych, by przyłączyć się do naszej zbiórki pieniędzy. W podziękowaniu otrzymywali paczki z plackami, faworkami, słodyczami i miseczki wypełnione po brzegi aromatyczną grochówką lub bigosem.
Tuż przed południem na gorlicki Rynek przyjechała Antosia z rodzicami, obdarzyła wszystkich pięknym uśmiechem i przez chwilę bawiła się z dziećmi, które przyszły wraz z rodzicami wesprzeć 6-latkę w walce o zdrowie. Jedna z jej rówieśniczek – Lenka przygotowała dla niej własnoręcznie wykonaną laurkę, która sprawiła dziewczynce ogromną radość.
Ostatecznie w czasie 6-godzinnej akcji udało się zebrać 33 361,20 zł i 62 euro.
Wszystkim osobom, również tym nieznanym, anonimowym, które miały udział w tym wielkim darze serca serdecznie dziękujemy.
Napisz komentarz
Komentarze