Było kilkanaście minut przed godz. 20 (25 stycznia), gdy kierujący bmw, jadąc ul. Kościuszki od strony Ropicy Polskiej, z niewiadomych przyczyn stracił panowanie nad kierownicą, jego pojazd uderzył w krawężnik, wjechał na chodnik, gdzie ściął kilka przydrożnych słupków, i zatrzymał się na przyległej posesji.
Ze wstępnych informacji wynika, iż nikt z uczestników tego zdarzenia nie został poszkodowany. Na miejscu kolizji pracowali gorliccy policjanci.
Aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby w tym momencie na chodniku znajdowałby się ktoś z pieszych. Kierujący też miał niesamowite szczęście, bo jego pojazd ominął o włos przydrożną latarnię i drewniany słup.
To nie pierwsze tego typu zdarzenie przy ul. Kościuszki. O poprzednim pisaliśmy w osobnym artykule - LINK.
Napisz komentarz
Komentarze