Wystarczyło kilka godzin opadów mokrego i ciężkiego śniegu, by diametralnie zmieniły się warunki na drogach powiatu gorlickiego.
Tomasz Stasiowski
04.02.2020 17:59
Autor: fot. gorlice112.pl
Oto aktualna sytuacja na wzniesieniu pod Górę Ropską (źródło: gorlice112.pl)
Napisz komentarz
Komentarze
obywatel
06.02.2020 08:27
Dwie godziny sypania i ruch sparaliżowany, zarządca dróg (tutaj w zasadzie nie ma znaczenia czy krajowa, wojewódzka, czy powiatowa - tutaj najgorzej) śpi. Ciekawe co by było jakby wróciły zimy z przed 30 lat, ze śniegiem i mrozem i ciągłymi opadami, pewnie ludzie musieli by chodzić do pracy na piechotę, bo pługi wyjechały by dopiero na wiosnę jakby śnieg stopniał. Tak jest teraz, jest śnieg i ślisko pługi w garażach, jest sucho i ciepło pługi jeżdżą kilka razy dziennie, pewnie tylko na pokaz,
mieszkaniec_powiatu
05.02.2020 06:12
pytanie gdzie zarządca drogi, to nie pierwszy raz, nie pierwsza zima jak zarządca drogi zapadła w sen zimowy. Może zarządca drogi nie dostępu do internetu i innych mediów gdzie cały czas mówi się o załamaniu pogody, czy nie można się przygotować ? Inne powiaty sobie radzą. Yeti (pługi) pewnie się pokażą za kilka dni jak będzie sucho i ciepło wtedy będą jeździć tam i z powrotem i jeszcze na dodatek sypać paskiem. Sam byłem świadkiem kiedy po ostatniej gołoledzi kilka tygodni temu asfalt suchy temperatura na plusie a tu Yeti jedzie i sypie piaskiem a wiatr zwiewał piasek do rowów.
Mela
05.02.2020 01:11
Pieniadze się skończyły na utrzymanie dróg w zimie czy co?
Nauczyciel
04.02.2020 22:54
Fizyka tak wygląda że fizyk wychodzi i pcha samochody.
Precz z gorlicami
04.02.2020 22:00
Zasrane gorlice
buba
04.02.2020 21:42
keki yeki ama
Ksiądz
04.02.2020 21:31
Najważniejsze że obiecali na Zawodziu rondo turbinowe w 2090 r, a Burmistrzem Biecza miał zostać obrońca krzyża.
Truck Driver
04.02.2020 20:32
Dobra zgodzę się warunki warunkami ale tak samo na Ropskiej jak i na Klimkówce zarządcy jakoś się nie spieszyli żeby poprawić stan nawierzchni. Jak każdy zauważył to zima w tym roku jest naprawdę symboliczna i wystarczy, że momentami mocniej popada a już jest paraliż. Popularne niegdyś hasło "Zima zaskoczyła drogowców" u nas w Gorlickim to jest powtarzane chyba co roku. A z resztą.. Podejrzewam, że oszczędności na odśnieżaniu przy takiej zimie też są niemałe. Szkoda tylko, że osoby decyzyjne nie są w stanie tego pozytywnie spożytkować. Tak czy inaczej życzę wszystkim kierowcom szerokości.
Gość który lubi pociągi
04.02.2020 19:48
Lubie pociągi
Piotr
04.02.2020 19:44
Zima zaskoczyła drogowców...znowu.. mamy początek lutego...środek zimy... Od dwóch dni na każdej stacji ogłaszają załamanie pogody... I co? Jak zwykle to samo....
2 godziny z Sącza do Gorlic... Porażka...
Kierowca
04.02.2020 19:14
4 tiry co kawałek któryś blokował
Ja
04.02.2020 22:25
Najprościej to że tiry... Chopie to jest masa ciężaru która nie zatrzyma się wszędzie i tak samo nie ruszy z każdego miejsca... A fan letniego ogumienia czy niedzielny kierowca nie zrozumie tego jak go wychowuje.... I potem pretensje że tiry blokuja
Kierowca2
04.02.2020 19:13
Klimkówka po 18:00 od strony Ropy również stoi, wystarczyło że jeden samochód nie wyjechał, zrobił się korek i wszyscy stanęli.
Abc
04.02.2020 19:13
Gorlice to nawet już śnieg omija szerokim łukiem.
laika
04.02.2020 19:03
hahahhahahahaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!! żałosne!!!! centymetr śniegu i dramat!!!!!
Kierowca
04.02.2020 18:35
Driver ; dokladnie tak zlot, szkoda na dobre zimówki i to są efekty
Driver
04.02.2020 18:20
Zlot fanów letniego ogumienia
facioo
04.02.2020 20:57
jeden cymbał ślizgał się na boki a reszta go wyprzedzała. może koleś powinien mieć zabrany DR za łyse gumy? jechałem tam ok 18.15 na zimówkach i dramatu nie było.
Napisz komentarz
Komentarze