Gorliczanka w styczniu zainteresowała się inwestycją w kryptowaluty, znalazła stronę pośrednika i zostawiła swoje dane. Następnego dnia z kobietą skontaktował się przedstawiciel firmy, który zachwalał możliwości, jakie niesie ze sobą inwestycja w kryptowaluty, przekonując, że nie można stracić, a jedynie zyskać.
Pierwsza wpłata inwestycyjna była stosunkowo niewielka, bo kobieta przelała 850 złotych. Dodatkowo pośrednik zaproponował jej zainstalowanie aplikacji, dzięki której dużo sprawniej miała się odbywać obsługa inwestycji, ale jak się potem okazało, równocześnie firma uzyskała dostęp do telefonu kobiety.
Po jakimś czasie na konto gorliczanki wróciło nieco ponad 300 złotych, jako zysk z inwestycji, a 850 zł nadal było „w obrocie”. Co kilka dni kobieta odbierała telefon od przedstawiciela firmy, który namawiał ją do zainwestowania większej sumy, ale 66-latka odmawiała, mówiąc, że regularny zysk na poziomie około 300 zł ją satysfakcjonuje.
Kiedy pieniądze przestały spływać na konto, kobieta sama zaczęła dzwonić do firmy pośredniczącej, ale za każdym razem była zbywana problemami z zaksięgowaniem wpłaty.
Niestety na tym się nie skończyło, bo okazało się, że z konta gorliczanki zniknęło cztery tysiące złotych, a dodatkowo na dane kobiety została zaciągnięta pożyczka w wysokości 40 tysięcy złotych – relacjonuje aspirant sztabowy Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Przypominamy, że inwestycje w kryptowaluty, a także na rynku Forex co do zasady są legalne, ale oszuści wykorzystując fałszywe serwisy internetowe, podszywają się pod pośredników i oferują ułatwienia w inwestowaniu.
Przestępcy nakłaniają potencjalnych pokrzywdzonych do zainwestowania pieniędzy, obiecując wysokie i szybkie zyski bez ryzyka. Proponują pomoc przy inwestowaniu, dlatego policjanci zalecają wysoką ostrożność przed podjęciem decyzji o przeznaczeniu pieniędzy na taki cel.
Wyłudzeń dokonują osoby, które podają się za tzw. „brokerów” inwestycyjnych – pracowników firm pośrednictwa i doradztwa inwestycyjnego. Firmy te reklamują swoje usługi w mediach społecznościowych, serwisach internetowych oraz aplikacjach mobilnych.
Jeśli przeczytasz artykuł czy post w mediach społecznościowych lub skontaktuje się z Tobą osoba, która proponuje:
- szybki i wysoki zysk dzięki inwestycji w kryptowaluty lub na rynku Forex;
- instalację aplikacji na telefonie lub komputerze, która ma posłużyć do zakupu kryptowaluty lub wykonania operacji na rynku Forex;
- wsparcie w inwestycjach i obsłudze aplikacji przez „analityka”, którzy zadzwoni do Ciebie i udzieli pomocy, zastanów się, zachowaj zdrowy rozsądek i ostrożność.
Komenda Główna Policji i FinCERT.pl – Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa ZBP zalecają:
- Zapoznaj się z informacjami KNF i NBP, które dotyczą inwestowania w kryptowaluty: https://uwazajnakryptowaluty.pl/;
- Sprawdź wiarygodność podmiotu. Zweryfikuj opinie w Internecie, np. w połączeniu ze słowem „oszustwo” lub „scam”. Nie poprzestawaj na jednej stronie z opiniami;
- Sprawdź, czy instytucja – „broker” znajduje się na liście ostrzeżeń KNF: https://www.knf.gov.pl/dla_konsumenta/ostrzezenia_publiczne;
- Nie udostępniaj nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej;
- Nie udostępniaj nikomu danych poufnych dotyczących Twoich kart płatniczych;
- Nie przesyłaj nikomu skanów swojego dowodu osobistego;
- Nie instaluj dodatkowego oprogramowania, na urządzeniach z których logujesz się do bankowości elektronicznej;
- Jeśli otrzymasz przelew od nieznanego nadawcy, pod żadnym pozorem nie przekazuj środków dalej, nawet jeśli „Twój doradca” o to prosi – nieświadomie możesz brać udział w przestępstwie.
- Jeżeli podejrzewasz, że jesteś ofiarą oszustwa skontaktuj się ze swoim bankiem oraz złóż stosowne zawiadomienie na policji.
Napisz komentarz
Komentarze