Wrzuć Pan, papierek!
Czy poza kodem kolorystycznym i szczegółową instrukcją przed wejściem do obiektów, w których składowane są śmieci, powinniśmy walczyć o widoczność napisów na kontenerach na odpady? Radny Henryk Plato, zabierając głos w czasie ostatniej sesji Rady Miasta Gorlice nie miał wątpliwości:
To jest nie do załatwienia, na to wygląda. Chodzi mi o ustawianie pojemników na śmieci. Być może nie wszędzie, ale nie są one ustawiane napisami do przodu tylko bokiem, bo tak im pewnie jest wygodniej. Spółdzielnia już kilka razy zwracała uwagę, dzwoniła, mnie się dwa razy zdarzyło przypadkiem być tam [w czasie ustawiania pojemników] (...) mówię: panowie, dlaczego tak?
„Panie, przecież to wiedzą ludzie po kolorach” (...)
No właśnie, wiedzą?
Rozmowa w czasie sesji Rady Miasta Gorlice zajęła uwagę wielu radnych. W końcu to pozornie prosty krok w walce o jak najlepiej posortowane śmieci. Poruszono więc nie tylko problem oznakowania, ale także czytelności instrukcji zawieszonych na ogrodzeniach.
Zastępca burmistrza, ustosunkowując się do tego problemu zapewnił, że w tej sprawie zostanie zwrócona uwaga firmie EMPOL. Jako możliwość wskazał również opisanie pojemników ze wszystkich stron.
Czy takie rozwiązanie jest rzeczywiście potrzebne? A może ciekawszy byłby pomysł umieszczania na pojemnikach bardziej niekonwencjonalnych napisów, odnoszący się do ich zawartości?
Ta, banalna sprawa pokazała, jak dużym problemem pozostaje w naszym regionie segregowanie śmieci. Przyzwyczajenie się do nowych pojemników i obowiązków przychodzi z trudnością. Całe zamieszanie ze śmieciami bardzo łatwo przeliczyć na pieniądze. Jeśli zaś to one są stawiane na pierwszym planie, rozmowa zmienia ton z lekko humorystycznego na całkowicie poważny.
Mieszkańcy Gorlic chcieliby otrzymywać worki na śmieci
Radna Maria Ludwin zadała pytanie o to, czy mieszkańcy miasta Gorlice mogą otrzymywać od firmy EMPOL gotowe worki na śmieci, podobnie jak dzieje się to w przypadku mieszkańców okolicznych gmin.
Radna Maria Ludwin pytała tak:
Czy my jako miasto nie moglibyśmy rozmawiać z EMPOLem, bo mieszkańcy bloków, a jest nas dużo, my segregujemy im te śmieci. Ja wiem, że EMPOL daje nam kontenery, ale nikt się nie zastanowił, ile my musimy kupić worków do segregacji, żeby utrzymywać w czystości blok. Trzy razy w tygodniu trzeba wyrzucać te śmieci, nawet i więcej razy, jeżeli są rodziny wielodzietne i mieszkańcy proszą, czy w blokach mogliby dostawać tak worki jak domy jednorodzinne. W domach jednorodzinnych, wiadomo, mają je gdzie położyć te worki i mieszkańcy domów jednorodzinnych chodzą po te worki, a my jednak wspomagamy EMPOL.
Czy my nie moglibyśmy rozmawiać z nimi na ten temat? Albo obniżyć [cenę za wywóz odpadów] mieszkańcom bloków, bo jednak od mieszkańców bloków najwięcej schodzi opłat za śmieci, bo jak by nie było jest nas więcej. Czy my też możemy podchodzić o brać sobie te worki? Bo mają w blokach niektórzy spiżarki, piwnice i też by sobie [mogli trzymać śmieci].
Wiem, że nie, ale czy jeżeli my tyle oddajemy sztucznych butelek, czy oni nie mogliby przetwarzać nam na worki? Ekologicznie?
Prosimy. (...)
Odpowiedź w tym zakresie była zdecydowana. Odpowiadał zastępca burmistrza, Łukasz Bałajewicz:
Myślę, że tu dochodzi do pewnego nieporozumienia. Mieszkańcy domów jednorodzinnych składują śmieci we własnym zakresie i wystawiają te śmieci w workach. Natomiast mieszkańcy domów wielorodzinnych mają podstawione kontenery. Worek, który jest odbierany w mieście, nie służy do trzymania śmieci w domu, tylko on zastępuje ten kontener, ten wózek, który jest w bloku. Wiec w tym momencie, zarówno mieszkańcy bloków jak i domów jednorodzinnych, jeśli chodzi o segregację śmieci w domu, są na takich samych zasadach.
Tylko mieszkaniec domu jednorodzinnego gromadzi te śmieci później koło domu w worku, ten worek wystawia i ten worek odbiera firma EMPOL. Natomiast mieszkaniec domu wielorodzinnego te śmieci wynosi do kontenera. Zarówno worki na śmieci jak i kontenery, zgodnie z naszą, uchwałą są zapewniane przez miasto. Czyli miasto dostarcza mieszkańcom domów jednorodzinnych worki (one są oczywiście realizowane w ramach przetargu), (...) a mieszkańcom domów wielorodzinnych te wózki. (...) mieszkańcy są tak samo traktowani. (...)
Wszystko można zrobić, tylko wtedy cena za wywóz odpadów wzrośnie.
Dostarczanie worków 120-litrowych mieszkańcom domów jednorodzinnych nie ma więc zastąpić worków, w których zbierane są odpady np. pod zlewami w domach. To forma zastąpienia kontenerów, w których składują odpady mieszkańcy budynków wielorodzinnych. W tym zakresie zastępca burmistrza stwierdził, że dzięki temu, to właśnie mieszkańcy bloków mogą mówić o pewnym uprzywilejowaniu, ponieważ mogą oddawać śmieci do kontenerów na bieżąco. Osoby mieszkające w domach jednorodzinnych muszą je zaś magazynować przez okres około 3 tygodni. Z taką właśnie częstotliwością są odbierane odpady spod ich budynków.
Łukasz Bałajewicz postanowił wyjaśnić bardzo ważną kwestię, która, jak stwierdził, być może umyka uwadze niektórych osób:
(...) Im więcej mieszkańcy segregują, tym mniej płacą za śmieci . Ponieważ stawka za śmieci jest 17,50 i ona się bierze nie z tego, że ktoś sobie to robi jako ryczałt, tylko ona wynika na podstawie odpadów zebranych w poprzednim roku. Jeżeli my mielibyśmy niższy poziom segregacji i więcej śmieci, to ta stawka nie byłaby 17,50 tylko na przykład 25 [zł] (...)
Mieszkaniec musi zrozumieć jedną rzecz i to myślę, jest najgorsze w systemie gospodarowania odpadami: mieszkańcowi wydaje się, że miasto płaci ryczałt. Nieprawda. Miasto płaci cenę za tonę, za tonę odpadu zmieszanego, za tonę papieru, plastiku itd. My kalkulujemy, że biorąc 17,50 od mieszkańca zbilansujemy te roczne koszty odpadów. To nie jest tak, że my te 17,50 przeksięgowujemy i przelewamy do EMPOLu.
My mamy wagę na wjeździe do EMPOLu i my tak naprawdę co miesiąc płacimy inną fakturę, bo jak my będziemy mieć w danym miesiącu 100 ton odpadów, to zapłacimy 100 ton. Jak będziemy mieć 50 ton odpadów, to zapłacimy 50 ton. I to zapłaci miasto dla EMPOLu (...)
Segregowanie śmieci po prostu się więc opłaca. Nawet jeśli nie będzie to oznaczało spadku ceny za gospodarowanie odpadami w przyszłym roku, może przynajmniej zahamować kolejny wzrost stawek.
Całej debaty możecie posłuchać na nagraniu >>>XXXVI sesji Rady Miasta Gorlice
Napisz komentarz
Komentarze