W nocy z niedzieli na poniedziałek (17-18 października), policjanci ruchu drogowego kontrolowali prędkość na jednej z „dwupasmówek” Tarnowa. Ruch był bardzo znikomy, jednak dwóch kierowców zapomniało o tym, że limity prędkości w terenie zabudowanym obowiązują wszystkich zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy.
Pierwszy z nich, rozpędził swojego land rovera do prędkości 131 km/h. Zatrzymany około godz. 2, nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, gdzie i dlaczego się tak spieszy. Policjanci zatrzymali 47-letniemu kierowcy z Gorlic prawo jazdy, a za naruszenie przepisów w ruchu drogowym wystawili mandat w wysokości 500 złotych i dopisali do konta kierowcy 10 punktów karnych.
Drugi kierujący, kilkadziesiąt minut później, w tym samym miejscu, jadąc oplem, również przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h. 32-letni kierowca z powiatu gorlickiego, również oddał swoje prawo jazdy oraz otrzymał 400-złotowy mandat, a jego konto kierowcy „wzbogaciło się” o 10 punktów karnych.
Obaj kierowcy przez najbliższe trzy miesiące nie wsiądą za kierownicę samochodu.
Źródło info: Małopolska Policja
Napisz komentarz
Komentarze