Mieszkanka gminy Moszczenica zgłosiła się do komendy zaraz po tym, jak odebrała telefon od osoby przedstawiającej się jako pracownik banku, w którym ma konto.
Osoba ta usiłowała oszukać kobietę – informując, że z jej rachunku ktoś może próbować przelać jej oszczędności. Mieszkanka gminy Moszczenica była jednak na tyle czujna, że nie dała się wciągnąć w dalszą rozmowę, a zaraz po jej zakończeniu sprawę zgłosiła mundurowym.
Dużo mniej szczęścia miał jej sąsiad, który odebrał łudząco podobny telefon „od pracownika banku”. Oszust wmówił mężczyźnie, że jego oszczędności są zagrożone, bo ktoś prawdopodobnie przejął dostęp do jego rachunku.
Poinstruował mężczyznę, żeby wypłacił gotówkę, a następnie przy użyciu kodu BLIK wpłacił pieniądze na nowy rachunek, który telefonujący do niego „pracownik banku” chwilę wcześniej założył.
Po dwóch dniach mężczyzna zorientował się, że stracił wszystkie swoje oszczędności – 45 tys. złotych – i wczoraj (24 października) zgłosił nam sprawę – relacjonuje aspirant sztabowy Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
O podobnych oszustwach i próbach oszustw informujemy Was regularnie >>>Oszuści nie poddają się! Nasza Czytelniczka informuje o kolejnych próbach
Przy okazji kolejny raz przypominamy Wam, jak wygląda taka rozmowa, bo doświadczyliśmy jej na własnej – redakcyjnej – skórze >>>Oszuści są niezmordowani. Tym razem spróbowali z nami
Napisz komentarz
Komentarze