Według relacji zgłaszającego do jego kolegi, z którym przebywał w tym czasie w mieszkaniu, przyszedł ich znajomy.
Między gorliczanami wywiązała się słowna utarczka, która z mieszkania przeniosła się na klatę schodową. W pewnym momencie znajomy mężczyzn oddał w kierunku pokrzywdzonego dwa strzały z broni pneumatycznej, po czym uciekł z bloku wraz z kolegą, który czekał na niego na klatce schodowej.
Poszkodowany został przewieziony do gorlickiego szpitala. W tym czasie policjanci dotarli do gorliczanina, który oddał strzały i jego kolegi.
Okazało się, że 52-latek ma w organizmie 0,59 promila alkoholu, a towarzyszący mu 38-latek – 1,75 promila alkoholu.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie – relacjonuje aspirant sztabowy Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Młodszy z nich opuścił komendę po przesłuchaniu, a straszy, który był sprawcą, usłyszał zarzut średniego uszkodzenia ciała i narażenia pokrzywdzonego na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego.
Napisz komentarz
Komentarze