Nie taki wilk straszny jak go się maluje – to stwierdzenie potwierdził nasz rozmówca Bartłomiej Sołtys, Nadleśniczy Nadleśnictwa Łosie.
Wilk, będący w dobrym stanie fizycznym, wykazuje naturalny instynkt lęku przed człowiekiem. Nasz rozmówca zapewniał, że żeby zobaczyć w lesie wilka, trzeba mieć naprawdę bardzo duże szczęście. Jest to bardzo inteligentne i sprytne stworzenie obdarzone potężnym zmysłem węchu, słuchu i wzroku, które pozwala mu wyczuć człowieka, zanim ten jeszcze zbliży się do niego na odległość wzroku.
Wilka nie należy się bać, ale trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że w bezpośrednim i bliskim kontakcie jest to niebezpieczne zwierzę. Dorosłe osobniki są w stanie osiągać masę 60 kg, co w połączeniu z siłą nacisku szczęki na poziomie 30 kg na każdy cm² powierzchni zębów, daje mu możliwość kąsania i miażdżenia kości bez żadnego problemu – podkreślał Bartłomiej Sołtys.
Nadleśniczy opowiedział o przypadkach spotkań z wilkami, które nie kończyły się dobrze dla ich uczestników. W większości zbadano te ataki a ich analiza doprowadziła do wyciągnięcia wielu wniosków natury anomalii, czyli niestandardowego zachowania się zwierzęcia. W wielu przypadkach zawinili też ludzie, którzy w sposób nieodpowiedzialny prowokowali agresywne zachowanie wilków.
Nasz rozmówca poinstruował również, w jaki sposób zachowywać się, gdy już taki wilk pojawi się na naszej drodze. Rozmowa była naszpikowana wiedzą, która wynikała z doświadczenia pana Bartłomieja i jego obycia w realiach lasu i nadleśnictwa.
Ile jest wilków w Nadleśnictwie Łosie? Ile liczą sobie watahy? Jak te zwierzęta polują? Co jest faktem, a co mitem o tych zwierzętach?
Możecie się tego dowiedzieć słuchając ciekawej rozmowy z nadleśniczym Bartłomiejem Sołtysem.
Napisz komentarz
Komentarze