Piękny, pogodny dzień zakończył się dziś na polanie w Parku Miejskim im. Wojciecha Biechońskiego w Gorlicach wspaniałym koncertem. Tutaj nie było czasu na rozgrzewkę, ponieważ w planie były dwa mocne uderzenia: Krusher, a następnie formacja Another Pink Floyd z Markiem Radulim.
Niestety nie było nam dane posłuchać pierwszego z zespołów. Jeszcze w trakcie dnia dotarła do nas informacja, że z powodu niedyspozycji zdrowotnej występ zespołu Krusher będzie niemożliwy. Przypominamy wizytówkę tego nietuzinkowego zespołu.
Krusher to zespół, który w tym roku obchodzi 20-lecie swojego istnienia. W repertuarze zespołu są kawałki metalowe i rockowe. Do licznych coverów, które długowłosi panowie ćwiczą od lat dołączały z czasem autorskie kompozycje. Stąd też za doskonałym warsztatem muzycznym i prawdziwą miłością do muzyki idzie sukces: regularne występy grupy, która pozwala odbiorcom przenieść się w inny świat.
Mimo, że scena w gorlickim Parku Miejskim rozbrzmiała dopiero po godz. 20 to format i brzmienie zespołu, którego nie trzeba przedstawiać zbudowało wspaniałą atmosferę i niesamowity klimat wśród parkowych drzew.
Another Pink Floyd to formacja nieco młodsza od Krushera, bo powstała w 2009 roku. Dziś występująca z gościnnym udziałem Marka Raduliego, zaprezentował paletę muzycznych barw, które nieco starsi melomalni doskonale znają. Formacja powstała z miłości do twórczości zespołu Pink Floyd, doceniając warsztat tamtych klasycznych muzyków. Grając ich utwory zespół APF stara się zaprezentować brzmienie Floydów z jak najwyższą dbałością o detale, tak, by współczesnym odbiorcom dać wrażenie, że dosłownie przenieśli się w czasie. Wrażenie było niesamowite: wystarczyło zamknąć oczy i Park Miejski stawał się nagle sceną godną klasycznego nagrania Pink Floydów, a tekst
All in all it's just another brick in the wall!
wybrzmiał jak do dziś aktualny głos z protest songu.
Polana gorlickiego parku wypełniła się miłośnikami brzmień utworów Davida Gillmura i Rogera Watersa. Aż dziw, że w Gorlicach jest ich tak wielu. Otulina parku miejskiego wspaniale rezonowała z muzyką, która mimo, że ma już ponad 50 lat to wydaje się, że nigdy nie przeminie.
Przez cały dzień dzięki GSA Aviation wiele osób skorzystało z komercyjnych lotów śmigłowcem Robinson 44, gdzie podczas kilkuminutowego powietrznego rejsu można było podziwiać uroki naszego regionu.
Dni Gorlic rozpoczęły się wczoraj na płycie gorlickiego Rynku. Jeśli nie widzieliście jeszcze naszej fotorelacji, to zapraszamy >>>Świętowanie czas zacząć! Koncert na Rynku zgromadził tłumy gorliczan [FOTO]
Kolejne dni świętowania imienin przed nami. Dokładny plan wydarzeń >>>To będzie prawdziwe święto miasta [PROGRAM DNI GORLIC 2022]
Napisz komentarz
Komentarze