Łużna. Niegroźna stłuczka z zaskakującym finałem
Wczoraj w południe kierowca renaulta nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu i zderzył się z jadącym przed nim volkswagenem. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, ustalili, że siedząca za kierownicą volkswagena kobieta bez powodu gwałtownie zahamowała, co przyczyniło się do kolizji. Mundurowi zadecydowali o współwinie kierowców i ukarali mieszkańców gminy Bobowa 1020 zł mandatami i sześcioma punktami.
Gorlice, ulica Legionów. Potrącenie rowerzystki... otwierającymi się drzwiami osobówki
Kilkanaście minut później do gorlickiej komendy zadzwonił świadek potrącenia rowerzysty, do którego doszło na wysokości gorlickiej galerii.
Świadek zdarzenia widział, jak pasażerka opla otworzyła drzwi i uderzyła nimi w rowerzystkę, która upadła na jezdnię. Na szczęście kobieta szybko się podniosła i pojechała dalej – relacjonuje starszy aspirant Gustaw Janas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Zgłaszający udał się w kierunku Zawodzia, gdzie odjechał opel i poinformował kierowcę, że zadzwonił w sprawie potrącenia na policję i że ma wrócić na miejsce zdarzenia.
Policjanci bardzo szybko ustalili, kto jest właścicielem pojazdu i pojechali do domu mieszkańca gminy Uście Gorlickie. Okazało się, że w momencie zdarzenia jechał razem ze swoją matką. Kobieta zeznała, że zrobiło się jej słabo kiedy samochód stał w korku i postanowiła uchylić drzwi, gdyż pojazd, którym podróżowała, nie miał klimatyzacji.
Drzwi otworzyła tak niefortunnie, że uderzyła w nadjeżdżającą rowerzystkę, która upadła, ale powiedziała, że nic się jej nie stało i nie potrzebuje pomocy, po czym odjechała z miejsca zdarzenia.
Matka i syn oświadczyli również, że kiedy zostali poinformowani, że sprawa została zgłoszona na policję – wrócili na ulicę Legionów, ale pomimo kilkunastominutowego oczekiwania nie pojawiła się tam ani rowerzystka, ani policja, dlatego pojechali do domu – mówi rzecznik.
Policjanci sporządzili notatkę z tego zdarzenia. Trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie.
Ropa. Motorowerzysta na podwójnym gazie
Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali pijanego motorowerzystę. Okazało się, że mieszkaniec gminy Ropa wsiadł na swój jednoślad mając w organizmie ponad dwa promile alkoholu, a ponadto jechał pojazdem nieposiadającym numerów rejestracyjnych.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. 62-latek trafił do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty.
Lipinki. Miał być nowy wózek dla dziecka, a jest... oszustwo
Wczoraj do mundurowych zgłosiła się również oszukana mieszkanka gminy Lipinki. Kobieta zamówiła na popularnym portalu z ogłoszeniami lokalnymi wózek dla dziecka. Niestety pomimo wpłacenia umówionej sumy – 580 złotych – i kilkudniowego oczekiwania na przesyłkę, nie otrzymała wózka.
Biecz – Gorlice. Misternie uknute oszustwo
Również wczoraj zostało zgłoszone oszustwo na ponad 17 tysięcy złotych. Mieszkanka gminy Biecz, reprezentująca jedną z gorlickich firm usługowo-handlowych, zawiadomiła mundurowych, że ktoś włamał się na skrzynkę mailową jednego z ich podwykonawców i na fakturze zmienił numer rachunku bankowego, co spowodowało przelanie pieniędzy za wykonaną usługę na niewłaściwe konto.
Napisz komentarz
Komentarze