W poniedziałek (5 lutego) w Szymbarku około godz. 15.45 najechałem na spory korek, który „ustawił się” w kierunku Nowego Sącza. Powód był jeden – BARDZO źle utrzymana droga, niemalże szklanka na jezdni – większość kierowców miała problemy, aby wyjechać swoimi samochodami pod górkę, a kilku z nich po prostu zawróciło. Autobus gorlickiego przewoźnika, wracający z Nowego Sącza, zatrzymał ruch z jednej strony, stojąc na górce, aby auta miały miejsce na podjazd, bo boksowanie powodowało jeżdżenie po całej szerokości drogi – dziękujemy za taką postawę przewidującemu kierowcy.
Proszę o apel do naszych drogowców – kierowców pługów, których wczoraj (6 lutego) rano mijałem stojących na placu w Szymbarku – Panowie – nie czas na pogaduchy i postoje, tylko na pracę – w taką pogodę to od Was w sporej mierze zależy bezpieczeństwo na drogach, weźcie się zatem bardziej do pracy – drogi nie posypią się same...
*Dane autora do wiadomości redakcji
Foto: ilustracyjne/pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze