prognoza pogody

Początek nowego tygodnia będzie ciepły. Wpływ na pogodę u nas będzie wywierał niż. W naszym rejonie będzie mogło też popadać, lecz w porównaniu do niedzieli opad będzie miał charakter punktowy.

W piątek nadal będzie napływała do nas bardzo ciepła masa powietrza. Pozostaniemy w obszarze podwyższonego ciśnienia, lecz w porównaniu do czwartku w trakcie dnia wzrośnie nieco zachmurzenie.

Poniedziałek pod kątem pogody będzie dość podobny do niedzieli. Nadal będziemy mieć do czynienia z większą zawartością wilgoci w dolnej troposferze.

We środę wpływ na pogodę w kraju będzie wywierał płytki niż. W dalszym ciągu będzie napływała do nas ciepła masa powietrza.

We środę odczujemy już nadchodzącą zmianę pogody. Po wielodniowej dominacji stabilnego układu wyżowego do głosu można powiedzieć, nareszcie dojdzie niż. Ciśnienie wraz z upływem dnia będzie u nas spadać.

We czwartek pozostaniemy w zasięgu oddziaływania wyżu, który jeszcze bardziej się umocni. Ciśnienie atmosferyczne zredukowane do poziomu morza wieczorem zbliży się u nas do granicy 1040 hPa. Jest to bardzo wysoka wartość, biorąc pod uwagę nasz rejon świata.

We środę pozostaniemy w zasięgu oddziaływania mocnego wyżu. Zmniejszona zawartość wilgoci będzie sprzyjała rozpogodzeniom, które będą nam towarzyszyć przede wszystkim w drugiej fazie dnia.

We środę wzrośnie zachmurzenie także i w naszym rejonie. O ile podczas wtorkowej doby mieliśmy szczęście, ponieważ zalegała u nas jeszcze starsza masa powietrza, tak we środę sytuacja ulegnie zmianie i również do nas dotrze zachmurzenie frontowe.

W piątek pozostaniemy w zasięgu oddziaływania wypełniającego się niżu. W trakcie dnia u nas popada, lecz w porównaniu do czwartku wiatr będzie o wiele mniej odczuwalny.

W poniedziałek nasz rejon pozostanie w obszarze podwyższonego ciśnienia. Nie będzie to jednak tak pogodny dzień w porównaniu do niedzieli.

We środę pogoda nie będzie już tak stabilna. Wpływ na nią będzie wywierał niż. Z kolei w drugiej części dnia w południowej Polsce swoją obecność wyraźnie zaznaczy front.

Dzisiejszego poranka (17 sierpnia) nad południowo-zachodnią Małopolską pojawiły się burze, które obejmują praktycznie całe województwo.

W sobotę prawdopodobieństwo rozwoju burz bliżej naszego rejonu będzie już wyższe. Nadal będzie zalegała u nas mocno rozgrzana masa powietrza pochodzenia zwrotnikowego, co zaowocuje osiągnięciem granicy dnia upalnego w naszym rejonie.

W piątek prawdopodobieństwo rozwoju burz w naszej okolicy będzie niższe. Nadal będzie zalegała bardzo ciepła masa powietrza o nieco podwyższonej niestabilności.

Piątek będzie stabilnym dniem bez uciążliwego gorąca. Temperatura powietrza w drugiej części dnia będzie mieściła się lub nieznacznie przekraczała normę wieloletnią.

Poniedziałek w północnej części powiatu przywita nas upałem. Do Polski będzie napływała bardzo ciepła masa powietrza pochodzenia zwrotnikowego, która będzie stopniowo wypierana przez front chłodny.

Obecnie wczesnym popołudniem obserwujemy rozwój burz, które oddziałują głównie na południową część powiatu. Intensywnie pada też w Gorlicach.

Za nami najcieplejszy dzień od 2 lat w skali kraju. Środa była upalna również w naszym rejonie. Podobnie będzie w czwartek, który w południowo wschodniej Polsce nie będzie stabilny.

Wtorek rozpocznie dynamiczny okres pogodowy w kraju. Z jednej strony doświadczymy większego wzrostu temperatury powietrza w pobliże granicy dnia upalnego, natomiast z drugiej strony bardzo ciepła i niestabilna masa powietrza będzie motorem napędowym dla rozwoju silniejszych burz.

W niedzielę wpływ na pogodę w południowej Polsce będzie wywierał front. Lepsze warunki do rozwoju konwekcji sprawią, że w drugiej części dnia dojdzie do rozwoju burz. Mogą one też przemieszczać się przez nasz rejon.

Sobota będzie w południowej Polsce bardziej stabilna. Co prawda burze również będą mogły powstać, lecz lepsze warunki będą dopiero w nocy z soboty na niedzielę oraz w niedzielę w trakcie dnia, kiedy to będzie przemieszczał się front chłodny.