Placówka medyczna, do której pod koniec lipca jadą wolontariusze z Fundacji My Baobab, jest w trakcie tworzenia listy najpotrzebniejszego sprzętu, oprócz tego, o którym pisaliśmy TUTAJ i TUTAJ, bo główne założenia zbiórki nie uległy zmianie.
Trudno określić, co dokładnie zostanie zakupione, natomiast każda złotówka zostanie wykorzystana. Na pewno kupimy EKG, ssaki medyczne, koncentrator do tlenu, stojaki na kroplówki i komputer, gdyż personel, z którym będziemy pracować, poinformował nas, że bardzo ciężko jest im prowadzić bazę pacjentów bez takiego sprzętu – mówi Kacper Dziedzic, student medycyny z Lipinek, który 26 lipca wyrusza na Madagaskar.
Wolontariusze chcą zabrać ze sobą również drobne upominki, aby przekazać je najmłodszym mieszkańcom.
Prawdopodobnie prócz słodkości będą to książki po francusku, aby wesprzeć ich naukę języków obcych – dodaje.
Fundacja My Baobab dziękuje Czytelnikom HaloGorlice za okazane wsparcie! „Nasz” wolontariusz z Lipinek obiecał, że zaraz po powrocie podzieli się z Wami zdjęciami z przekazania sprzętu oraz swojej pracy na Madagaskarze.
Napisz komentarz
Komentarze