Dwa litry wódki warte 500 złotych... mandatu

Ten kto wezwał Drmozjadów to tylko trochę głupszy od tego co mu się pić chciało.

Ale korw. Idiota . Tempy hu.

Podstawowe pytanie czy złodziejaszek w ogóle pracuje czy to typowy żul, który i tak nie zapłaci i będzie próbował szczęścia gdzie indziej a za jakiś czas pewnie i w tym samym sklepie. Nic takiemu nie zrobią, nawet jak mu się pewna kwota z tych mandatów to najwyżej posiedzi z miesiąc dwa w cieple z darmowym żarciem na koszt podatnika.

Pytanie kto zapłaci ten mandat bo ukarany napewno nie i wielka mi kara ale takie jest życie, statystyka górą.

Każdy kto łatwo się dorabia, to szuka igły w całym i szuka problemów na siłę. A dopiero teraz po czasie epidemii, ludzie będą się wzajemnie wspierać, by przetrwać jak za PRL, ale z bezrobociem około 70% i zaczynaniem wszystkiego od nowa, bo tego chciał Bóg by ludzie się opamiętali. Skoro jesteś człowiekiem i wiesz skąd wyszedłeś i gdzie trafisz, to po co komplikujesz życie, szukasz problemów i czasów Wirusów, chyba wszyscy chcemy tylko jednego, by ludzkość przetrwała, może to jest ostatnia Nadzieja dana od Boga.

Pewnie chciał koronawirusa zalać ! :P

Zasady Ludzkie są takie, że każdy donosi sam na siebie. Policja zakończyła swoje czynności służbowe. A teraz na wniosek osoby ukaranej lub Policji, powinna rozpocząć czynności Inspekcja Handlowa.

Kraść to każdy potrafi nawet głupi a robić i utrzymać rodzinę to sztuka

Z ludźmi trzeba ostrożnie i spokojnie, bo dziś zapłaci 500 zł przez chwilę słabości, a może narobić strat na ogromne kwoty, bo karma wraca a ludzie są pamiętliwi.

Sprawy dziś w Sądach wyglądają tak i dlatego PIS to zmienia. Ktoś popełnia przestępstwo lub wykroczenie, a Policja kieruje sprawę do Sądu, za to że przykładowo ukradł i nie ma kasy, to przyznają mu Adwokata i rozpraw jest masa, bo przybywa coraz więcej świadków i w ostateczności koleś przegrywa sprawę i musi zapłacić 200 zł wyroku i oczywiście robi odwołanie, i różnie może się to skończyć i jak przegra to płaci 200 zł, a jak wygrywa, to sprawa idzie w drugą stronę i wnosi Sądowy zakaz sprzedaży alkoholi. A za całą dyskotekę płacimy my wszyscy podatnicy i wtedy świadkowie stają się ofiarami.

Jaki mandat? Powinien podwójnie zapłacić za towar sklepowi i zakończyć sprawę. Policję wzywa się dopiero wtedy jak są ofiary, lub są straty które rozpoczynają się od sprawy karnej i dzięki epidemii nie ma więzienia za tradycyjnego cukierka.

Sklep jest wbrew przepisom, bo jak można ukraść wódkę skoro każdy sklep ma prawny obowiązek trzymać go za ladą?!

500zl to duzy mandat dostal .Mogl spozyc na miejscu to by dostal stowe za spozywaniealkocholu w miejscu publicznym .

Co zrobić jak pić się chce :)

Był zamaskowany a i tak wlepili mu 5 stów

Szalony....:)

czyli tyle ile zapłacisz jak ci się maseczka zsunie...