Gorliczanie przystawali na dźwięk pił i widok ogromnego dźwigu, który pomagał w uprzątnięciu konarów. Prowadzone prace, które dla dzieciaków były niemałą atrakcją, starszych mieszkańców naszego miasta przyprawiał o ból serca. Bo przecież te drzewa pamiętają od zawsze...
Okazuje się jednak, że chociaż wielu z nas jest przeciwnych wycince jakichkolwiek drzew w centrum miasta, to usunięcie tych ze skarpy przy gorlickiej bazylice było koniecznością.
Dlaczego? Mówił o tym, w czasie niedzielnych ogłoszeń parafialnych proboszcz Stanisław Ruszel.
Ksiądz tłumaczył wiernym, że parafia już na wakacjach poprosiła o ekspertyzę budowlaną i ocenę wzmocnień skarpy oraz wpływu drzew na jej stateczność. Okazało się, że wraz z ekspertyzą parafia otrzymała nakaz wycinki drzewostanu, gdyż w niedalekiej przyszłości mogłoby dojść do upadku drzew, zwłaszcza przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych.
A skutki tego mogłyby być tragiczne, bo wystarczy wyobrazić sobie, że odłamana gałąź ogromnego świerku spada na pobliskie schody, na których są akurat przechodnie.
Pisaliśmy o tym także tutaj >>>Znajdź różnice między obrazkami [FOTO/VIDEO]
Napisz komentarz
Komentarze