Wicelider im niestraszny. Koszykarze kończą z przytupem rozgrywki 3. ligi

Nasi koszykarze, jadąc dziś do Wadowic, nie mieli na sobie żadnej presji. Po 17 meczach zajmowali 8. miejsce w stawce 10 zespołów i powoli szykowali się do posezonowego odpoczynku. Na drugim biegunie emocji byli dziś gracze Skawy, którzy są w czubie tabeli i biją się o wicemistrzostwo 3. ligi.

To wszystko mogło mieć dzisiaj wpływ na przebieg tej potyczki. Faworyzowani gospodarze przecierali oczy ze zdumienia i nie mogli się nadziwić, jak dobrze radzili sobie dziś nasi koszykarze.

Gorliczanie nadawali ton tej rywalizacji w pierwszej połowie, wygrywając ją 4 punktami. Pierwsze skrzypce w drużynie MKS-u grał jak zwykle Wojciech Rykała, który dziurawił kosz rywali co chwilę.

Druga połowa to zażarta walka kosz za kosz i pomimo mocnej obrony gospodarze nie potrafili zatrzymać gorliczan i przejąć inicjatywy w tym meczu, wręcz przeciwnie cały czas z przodu byli podopieczni Wojciecha Rykały. 

Gdy na 15 sekund przed końcem gorliczanie byli na jednopunktowym prowadzeniu, zapachniało niespodzianką. Ostatnie sekundy regulaminowego czasu gry, dzięki faulom i serii rzutów wolnych ciągnęły się w nieskończoność, i to gospodarze cudem doprowadzili do dogrywki (71:71).

W dodatkowym czasie gry uwidoczniła się przewaga drużyny Skawy na desce i to zadecydowało o jej zwycięstwie w tym bardzo ciekawym i zaciętym spotkaniu.

Skawa Wadowice - MKS Gorlice 79:77 (20:17, 15:22, 23:20, 13:12, d: 8:6)

Punkty: Rykała 36, Orlof 14, Guzik 13, Fejklowicz 5, Gajek 4, Opiela 4, Kawa 1

Tabela 3. ligi mężczyzn:

Przed południem do rywalizacji stanęli kadeci MKS Gorlice, którzy podejmowali na własnym boisku ostatni w tabeli STK Wikar Nowy Sącz.

Od początku mecz układał się po myśli gospodarzy, którzy w pierwszej kwarcie zdobyli aż 13 punktów przewagi (27:14). Jednak później goście, dzięki agresywnej obronie na całym boisku, zdołali odrobić część strat i prawie wyrównać wpisy w protokole (44:40 do przerwy).

Decydująca była trzecia kwarta, gdy gospodarze między 4 a 9 minutą zanotowali run 13:0 i było praktycznie po meczu. Ambitna drużyna z Nowego Sącza próbowała jeszcze się podnieść, ale udało się jej tylko zniwelować część przewagi. Gorliczanie wygrali 86:78, notując drugie zwycięstwo w lidze.

MKS Gorlice - STK Wikar Nowy Sącz 88 : 76 (27:14, 17:26, 25:9, 19:27)

Punkty: Boczoń 36, Grybel 22, Wokurka 14, Hajduk 4, Radomski 3, Mrozek 3, Łaś 2,Oleksy 2, Przybylski 1, Osikowicz 1

Tabela kadetów U-15 M: