Nie. Skarpa pod Dworem Karwacjanów nie jest własnością miasta. Mieszkańcy pytają, burmistrz odpowiada

Skarpa pod Dworem Karwacjanów w centrum zainteresowania

To temat, który pojawia się na sesji Rady Miasta regularnie. Niejednokrotnie wracaliśmy do tego i my. Wczoraj (31 marca) w czasie sesji Rady Miasta, do tematu powróciła radna Bogumiła Burkot. Radna poprosiła w imieniu mieszkańców miasta o podjęcie interwencji w sprawie uporządkowania skarpy pod Dworem Karwacjanów:

(...) zwracam się po raz kolejny do Pana burmistrza o interwencję i rzeczową rozmowę z właścicielem wyżej wymienionej nieruchomości.

Skarpa znajduje się w centrum miasta, przy drodze wojewódzkiej. Ze względów estetycznych uporządkowanie wyżej wymienionego terenu jest konieczne.
Liczne interwencje mieszkańców dotyczyły nie tylko względów estetycznych (...) ale również obawy o bezpieczeństwo przeciwpożarowe.

Poszycie skarpy z roku na rok powiększa się rosnącymi ostrężynami i krzakami. Również liczne zanieczyszczenia typu butelki mogą wywołać pożar. Mieszkańcy zwrócili się z prośbą do straży pożarnej o opinię w tej sprawie.

Miasto regularnie kontaktuje się z właścicielem terenu

Jak zapewnił burmistrz miasta, wszystkie uwagi mieszkańców są brane pod uwagę.

Spotkałem się już z jednym ze współwłaścicieli tego terenu. Oni na razie chyba nie mają żadnego planu, co z tym [miejscem] robić. My dwa do trzech razy w roku wysyłamy do nich wnioski i ponaglenia do bieżącego przycięcia, przykoszenia tego terenu. Oni po trochę to robią. (...)

Fakt, że jest to miejsce z ogromnym potencjałem, dobrze wyeksponowane, powoduje, że wielu z nas bardzo chętnie widziałoby tu przestrzeń do zagospodarowania we wspólnym celu. Pomysłów na zagospodarowanie tego terenu było już bardzo wiele: zegar kwiatowy, pokazowy klomb, asymetryczna ścieżka i ławki, a może..? Bardzo łatwo jest nam snuć marzenia, gdy zapominamy, że to teren prywatny, a miasto nie może wymusić na właścicielach żadnego działania.

Tak jak nie zasadzamy klombów w ogrodzie sąsiada, na terenie jego nieruchomości, tak samo nie możemy tego zrobić tutaj.

Aktywność miasta może ograniczać się tylko do kontaktowania się z właścicielami i apelowania o uporządkowanie terenu. Wszystko po to, by uniknąć poważnych zagrożeń w centrum miasta.