Ktoś to nagrał, ktoś udostępnił w sieci – ktoś zapłaci za to wysoką cenę

Prawie 4000 złotych mandatu i 25 punktów karnych

27-letni mieszkaniec Starego Sącza ma teraz wiele powodów do zmartwienia. Do zapłaty ma mandat w wysokości 3900 złotych, a na jego konto wpłynęło aż 25 punktów karnych. Oznacza to zatrzymanie jego prawa jazdy i konieczność przejścia długiej drogi do odzyskania ważnego dokumentu. 

Kara przyszła niemal miesiąc po brawurowym przejeździe ulicą Jana Pawła II w Nowym Sączu. Nie widzieli jej wtedy policjanci, ale zarejestrował ją kamerą samochodową inny kierowca. Filmik opublikował w sieci. Dzięki temu funkcjonariusze mogli stwierdzić kolejne naruszenia i słusznie ukarać nieodpowiedzialnego kierowcę.

Co się stało?

Zdarzenie zostało zarejestrowane w połowie czerwca (15 czerwca) ok godz. 17.30 w Starym Sączu. Widzimy na nim pojazd marki Ford, który porusza się z dużą prędkością po ulicy i łamie przy tym wiele reguł bezpieczeństwa.

Film został zarejestrowany w czerwcu, a na początku lipca nagranie opublikowano w sieci w serwisie internetowym, na którym piętnowane są brawurowe zachowania na sądeckich drogach. Kierowca forda zasługiwał w pełni na miejsce w tym zestawieniu. W czasie swojego przejazdu: 

• wyprzedzał pojazdy z dużą prędkością z ich prawej strony,
• wyprzedzał pojazdy na przejściu dla pieszych,
• wyprzedzał pojazdy wjeżdżając przy tym na ścieżkę rowerową.
• wyprzedzał pojazdy na podwójnej linii ciągłej tuż przed rondem.

Ponieważ policjanci dostali dzięki nagraniu gotowy materiał do analizy, bardzo szybko mogli podjąć odpowiednie czynności. Dzięki nim bardzo szybko udało się im ustalić personalia sprawcy licznych wykroczeń drogowych. 

Wysoki mandat 27-letni starosądeczanin zobaczył 11 lipca 2022 roku. Na łączną kwotę 3900 zł składały się mandaty za 

• niestosowanie się do znaków P-4 (linia ciągła) i C-13 (droga dla rowerów),
• wyprzedzanie pojazdu z niewłaściwej strony, jak również na przejściu dla pieszych
• spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.

Jednym przejazdem młody kierowca zapewnił sobie rozbicie banku z punktami: dostał 25 punktów karnych, przez co utracił prawo jazdy. 

Jak odzyskać uprawnienia po takiej akcji?

Jak wyjaśniają sądeccy mundurowi, 27-latek, jeśli będzie chciał znów legalnie usiąść za kółkiem, musi przejść długą i kosztowną drogę. Najpierw czeka go przygotowanie, a następnie egzamin sprawdzający jego kwalifikacje jako kierowcy. Potem konieczne jest złożenie do starosty wniosku o przywrócenie uprawnień. Konieczne jest poparcie go aktualnym zaświadczeniem lekarskim i zaświadczeniem potwierdzającym pozytywny wynik wspomnianego wcześniej egzaminu. Co więcej:

W przypadku, gdy nie uda się zaliczyć takiego egzaminu, prawo jazdy zostaje odebrane i całą procedurę uzyskania uprawnień trzeba rozpocząć od nowa.

Policjanci przypominają też, że jeśli kierowca posiada prawo jazdy krócej niż jeden rok, cofnięcie uprawnień następuje już po przekroczeniu limitu 20 punktów karnych. Oznacza to cofnięcie uprawnień młodemu kierowcy i konieczność ponownego przystąpienia do kursu na prawo jazdy i zdania egzaminu. 

Policjanci przypominają:

Na drodze nie jesteśmy anonimowi. Należy pamiętać, że inni kierowcy coraz częściej rejestrują swoimi prywatnymi kamerami samochodowymi to, co dzieje się na drogach, a sieć monitoringu jest coraz bardziej rozwinięta. Później autorzy mogą podzielić się nagraniem z naszymi niechlubnymi wyczynami, dlatego warto zastanowić się, czy brawurowa jazda po prostu się nam opłaca.

Każdy z Was może więc rejestrować i przesyłać policjantom nagrania, na których zarejestrowane zostały przypadki agresji drogowej i rażących naruszeń zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Na ich podstawie mogą być nakładane kary, jak ta, która spotkała nieodpowiedzialnego 27-latka ze Starego Sącza.