Policjanci natychmiast pojechali we wskazany w zgłoszeniu rejon i bardzo szybko napotkali samochód ciężarowy, którego kierowca, pomimo sygnałów dźwiękowych i świetlnych wydawanych przez radiowóz, nie miał zamiaru się zatrzymać.
Mało istotne było dla niego czy jedzie drogą, czy ścieżką wydeptaną przez ludzi – pędził przed siebie, po drodze „zabierając ze sobą” dwa ogrodzenia, które w efekcie nadają się już tylko do generalnego remontu.
Zatrzymał go dopiero wykop, w który nieopatrznie wjechał, ale to również nie sprawiło, że przestał uciekać – wyskoczył z samochodu i w te pędy zaczął biec przed siebie.
Policjanci bardzo szybko udaremnili młodemu mieszkańcowi Gorlic dalszą ucieczkę. 24-latek był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie znajduje się ponad 1,3 promila alkoholu. Policjanci zadecydowali również o pobraniu mu krwi do badań na zawartość środków odurzających. Mężczyzna trzeźwieje teraz w gorlickim areszcie, a potem zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty – relacjonuje aspirant sztabowy Gustaw Janas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Najpewniej odpowie za krótkotrwałe użycie cudzego pojazdu, prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i niezatrzymanie się do kontroli pomimo sygnałów wydawanych przez policjantów.
Napisz komentarz
Komentarze