Miały być „śmieci” były kosztowności
Dwa tygodnie temu w Żabnie (pow. tarnowski) pewna kobieta przygotowywała swoje pakunki niezbędne w czasie zaplanowanej wycieczki szkolnej. W związku z intensywnym harmonogramem wypoczynku kobieta miała do zapakowania wiele przedmiotów niezbędnych na wyjeździe. Pakowała ostatnie niezbędne rzeczy i wystawiała kolejne pakunki przed dom, skąd wkrótce miały zostać zabrane na planowaną wycieczkę. Kiedy więc wyszła z domu z kolejnymi przedmiotami i chciała postawić je obok wystawionych wcześniej czekało ją niemiłe zaskoczenie: wystawione wcześniej przedmioty zniknęły!
Kobieta rozejrzała się po okolicy, a nie widząc niczego, co pomogłoby jej ustalić los przedmiotów, szybko zgłosiła się na policję.
Nie była to drobna sprawa, ponieważ w wyniesionych już walizkach i opakowaniach spakowane były m.in. sprzęt multimedialny, projektor oraz liczne przedmioty, które miały pomóc w czasie rozrywki i rekreacji: piłki, paletki, pachołki i szarfy. Wartość przedmiotów, które zniknęły, oszacowano na 6000 złotych!
Policjanci niezwłocznie podjęli szereg czynności, które miały im pomóc ustalić, co się stało z przedmiotami. Bardzo szybko udało im się znaleźć zapis z lokalnego monitoringu, na którym widać pojazd osobowy, który na chwilę zatrzymał się przy domu kobiety. Wysiadł z niego mężczyzna, który zapakował do auta wszystkie przedmioty, które zniknęły kobiecie. Policjanci błyskawicznie ustalili to, kim jest mężczyzna i gdzie pracuje.
Kiedy złożyli mu wizytę i zapytali o zabrane przedmioty, mężczyzna potwierdził, że i owszem, zabrał je. Wyjaśniał, żebył przekonany, że są przeznaczone do wyrzucenia. Tłumaczenie mogłoby się wydawać naciągane, gdyby nie to, że istotnie, właśnie w tym okresie w regionie zorganizowana była zbiórka odpadów wielkogabarytowych!
Mężczyzna oddał wszystkie zabrane kobiecie przedmioty i przeprosił ją.
O tym, czy rzeczywiście pozostawał w błędzie co do okoliczności wystawienia przedmiotów, czy też była to bezczelna próba kradzieży, będzie jednak musiał porozmawiać z przedstawicielami prawa. Policjanci przedstawili mu zarzut kradzieży, a dalsze postępowanie w sprawie prowadzić będzie Komisariat Policji w Żabnie. Nadzór nad postępowaniem pozostaje w rękach Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Tarnowskiej.
Zgodnie z treścią art. 278 kodeksu karnego za kradzież grozić może kara pozbawienia wolności do lat pięciu, a w wypadku mniejszej wagi, kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Źródło info: KMP w Tarnowie
Napisz komentarz
Komentarze