Wczoraj, krótko przed godziną 13 w Uściu Gorlickim doszło do zdarzenia, do którego doprowadził prowadzący opla mieszkaniec Uścia Gorlickiego.
Jak opisuje nam oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Gorlicach, asp. sztab. Gustaw Janas:
Kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku jezdni stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem.
Zjechał na przeciwległy pas drogi, gdzie zderzył się z prawidłowo jadącym tam volkswagenem.
Mimo bardzo niepokojących obrazków z tego miejsca ostatecznie zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję. Sprawca został ukarany w bardzo dotkliwy sposób. Dostał mandat karny w wysokości 4000 złotych, a jego konto z punktami karnymi zasiliło 10 punktów.
Dlaczego mężczyzna musi zapłacić aż tyle?
Ze względu za stworzoną na drodze niebezpieczną sytuację, stróże prawa postanowili ukazać mężczyznę w najsurowszy, przewidziany w takim przypadku sposób. Na wysoki mandat, składały się dwa elementy. Jeden tysiąc złotych to mandat przewidziany za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa na drodze publicznej. Kolejne trzy tysiące złotych to kara za niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
To nie jedyny tak wysoki mandat, który gorliccy policjanci nałożyli wczoraj na uczestników ruchu drogowego.
Aż trzy tysiące złotych i 15 punktów karnych popłynęło na konto pewnego mieszkańca gminy Łużna, który potrącił pieszą na oznakowanych pasach >>>Gorlice. Kolizja za trzy tysiące złotych i 15 punktów karnych
Napisz komentarz
Komentarze