GKPS Gorlice - GSKS Laskowa 3:1 (25:22, 18:25, 25:22, 25:20)
GKPS: Czupik, Turek, Dygoń, Nikiel (kpt), Ludwin, Szpyrka, Turek S. (libero) - Bąk, Matuła, Dziki, Motyka, Czerwień, Góra, Jantas. Trener: Krzysztof Kozłowski.
GSKS: Chełmecki, Tomasik, Wandas, Stach, Matras , Pach, Piwowar - Ryś-Baca. Trener: Zenon Matras.
Początek meczu to wyrównana walka i akcje punkt za punkt. Od pewnego jednak momentu gorliczanie zaczęli uzyskiwać przewagę i odskoczyli szybko rywalom na 5 punktów (10:5). Jak łatwo gospodarzom udało się zbudować tę przewagę, tak łatwo udało się ją utracić, a przeciwnicy otrząsnęli się i zdążyli zmniejszyć rozmiary porażki tylko do jednego punktu (11:10).
Podopieczni Krzysztofa Kozłowskiego znów przejęli inicjatywę, jednak ich przewaga topniała, a tablica wyników świeciła remis po 19. Ostatnie słowo należało jednak do gorliczan, którzy grając ofiarnie i skutecznie, zdołali wygrać tę pierwszą partię do 22.
W drugim secie, po początkowym wprowadzeniu GKPS-u do głosu doszli goście. Mając kilka punktów z przodu grali swoją siatkówkę. Gospodarzom udało się zmobilizować, czym zmniejszyli rozmiary przewagi i gdy wydawało się, że uda im się dogonić przeciwników, posypało im się zupełnie przyjęcie. Rozgrywający zespołu z Laskowej, Karol Tomasik punktował kilka razy bezpośrednio z zagrywki. I tak drugi set padł łupem gości 18:25, czym wyrównali oni stan rywalizacji w meczu na 1:1.
Najważniejszym setem był ten trzeci. Goście niesieni emocjami z poprzedniego seta zdawali osiągnąć kilku punktową przewagę, a w grę gorliczan wkradła się znów niedokładność i nerwowość. Z biegiem akcji udało im się uspokoić przyjęcie i wyprowadzać ciekawe, a przede wszystkim skuteczne akcje, w których zaczął brylować Rafał Matuła. Zawodnik ten rozgrywał się z akcji na akcję, robiąc różnicę na boisku. Gorliczanie wyszli na 2-3 punktowe prowadzenie i nie dali sobie wydrzeć już zwycięstwa w tym secie.
Czwarta i ostatnia, jak się potem okazało, partia przebiegała pod dyktando gospodarzy, którym zdarzały się jednak przestoje. Goście, grając ambitnie, doprowadzili do remisu po 15. Dobry fragment gry zanotował po przeciwnej stronie siatki atakujący Laskowej, Dawid Stach. W kluczowych akcjach seta górą byli jednak gospodarze i to oni mogli zapisać kolejny set na swoje konto i tym samym zakończyć mecz w czterech partiach.
To zwycięstwo nad trudnym rywalem na pewno cieszy, tym bardziej, że po kontuzji na parkiet powrócił atakujący GKPS-u Gorlice, Bartosz Szpyrka.
Gorliczanie po tym zwycięstwie awansowali w tabeli rozgrywek 1. ligi małopolskiej w siatkówce seniorów. Wygrywając z tym niewygodnym przeciwnikiem zdobyli bardzo ważne trzy punkty i powrócili na podium tabeli. Mając 11 punktów zajmują 3. miejsce i wyprzedzają ekipę z Laskowej, Wadowic i Brzeska. W ogólnym rozrachunku może nastąpić jeszcze przetasowanie, bo ekipa z Wadowic ma jeden mecz zaległy do rozegrania. Czerwoną latarnią tabeli pozostaje Gryf Brzesko, któremu do tej pory udało się zdobyć tylko jeden punkt.
Niezagrożone miejsce lidera przypada zespołowi AGH Kraków, który w 6 meczach zdobył już 16 punktów.
Tabela 1. ligi małopolskiej w siatkówce seniorów:
Lp. | Zespół | Mecze | Pkt | Sety + | Sety - | pkt + | pkt - |
1 | SMS SPARTA AGH Kraków | 6 | 16 | 18 | 8 | 594 | 556 |
2 | KS GRÓD CZOP Podegrodzie | 6 | 11 | 15 | 10 | 553 | 520 |
3 | GKPS Gorlice | 7 | 11 | 14 | 14 | 619 | 613 |
4 | GSKS Laskowa | 7 | 10 | 13 | 14 | 608 | 595 |
5 | MKS SKAWA Wadowice | 6 | 8 | 11 | 11 | 499 | 490 |
6 | MKS GRYF Brzesko | 6 | 1 | 4 | 18 | 411 | 510 |
Napisz komentarz
Komentarze