Glinik wraca na tarczy z Myślenic

W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi zespołami lepsi byli gorliczanie, którzy wygrali na swoim stadionie 2:0.
 

Relację z meczu rundy jesiennej możecie przeczytać poniżej.
 

Dalin Myślenice - Glinik Gorlice 4:2 (1:0)

Bramki: Kowalski 26', 45', Półtorak 56', Grzesik 90'+4' - Gazda 50', Śliwa 90'.
 

Spotkanie lepiej rozpoczęli podopieczni Przemysława Senderskiego, którzy od 26 minuty prowadzili, po tym jak Łukasz Kowalski wykorzystał rzut karny po faulu na Marku Ponomarenko. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia znów wskazał na wapno, tym razem skutecznym egzekutorem okazał się Łukasz Kowalski. 

Po zmianie stron do głosu doszli przyjezdni i udało się im zdobyć bramkę kontaktową, jej autorem był Aleksander Gazda. Strzelony gol pozwolił nabrać pewności siebie przez graczy Glinika, którzy dążyli do wyrównania.

Trener Tomasz Wacek wprowadził na boisko nowych zawodników, pojawili się na nim Kacper Piotrowski, Sebastian Buś, Przemysław Kukla i Mateusz Kolbusz. 

Niestety kilka minut później na 3:1 trafił Kacper Półtorak i to trochę zdeprymowało gorlicką drużynę. Dodatkowo gorliczanie stracili swojego kapitana, drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną otrzymał Dawid Drąg.

Tuż przed końcem Glinikowi, mimo tego, że grał w osłabieniu, znów udało się zdobyć bramkę kontaktową i gdy znów wydawało się, że powalczą o remis przytrafił im się koszmarny błąd. Kuba Grzesik przejął piłkę na połowie gorliczan, zagrał piłkę w pole karne a przeciwnik przy próbie wybicia wpakował ją do własnej bramki.

Gorliczanie po tej porażce zatrzymali się na 11. miejscu w tabeli, przewaga nad drużynami walczącymi o utrzymanie się w 4. lidze zaczyna się jednak zmniejszać. Nie ma jeszcze powodów do paniki, ale kolejne spotkania to trudne potyczki z rywalami czuba tabeli i o punkty będzie bardzo trudno.