Dziś wszystkie piłkarskie oczy skierowane będą na Bochnię

Choć mistrz ligi – Cracovia II – ma już zapewniony bezpośredni awans, emocje wciąż sięgają zenitu w walce o pozycję wicelidera. Kandydatów jest dwóch: Glinik Gorlice oraz Orzeł Ryczów, który ma już za sobą wszystkie mecze sezonu zasadniczego.

Glinik z przewagą jednego punktu

Po 35 kolejkach sytuacja w tabeli przedstawia się następująco:

• Glinik Gorlice – 78 punktów (bramki 65-38)
• Orzeł Ryczów – 75 punktów (bramki 85-42)

Ryczowianie swoje spotkania już rozegrali i z niecierpliwością spoglądają na Bochnię. Aby zająć miejsce dające udział w barażach, muszą liczyć na porażkę Glinika w Bochni. Każdy inny wynik – remis lub zwycięstwo Glinika – oznacza, że to drużyna z Gorlic zagra w barażach o III ligę.

Symulacja możliwych scenariuszy

1. 1. Glinik wygrywa z Bocheńskim KS
   – zdobywa 3 punkty i kończy sezon z dorobkiem 81 punktów, pewnie wyprzedzając Orła Ryczów.
2. Glinik remisuje
   – dopisuje 1 punkt i ma 79 punktów, co również wystarczy do zajęcia 2. miejsca – o 4 punkty przed Orłem Ryczów.
3. Glinik przegrywa
   – pozostaje z 78 punktami, co daje 3. miejsce i koniec marzeń o barażach. Wtedy to Orzeł Ryczów awansuje do gry o III ligę.

Bocheński – rywal z potencjałem

Choć Bocheński KS zajmuje dopiero 12. miejsce w tabeli, nie można lekceważyć tego rywala. To zespół solidny na własnym stadionie, a sam Glinik potrafił już w tym sezonie gubić punkty w starciach z niżej notowanymi drużynami. Mimo to, zespół z Gorlic jest faworytem – nie tylko dzięki lepszej formie, ale również motywacji, która sięga zenitu.

Dla Glinika to najważniejszy mecz sezonu, a stawka jest jasna: albo baraże, albo kolejny rok w IV lidze.

Orzeł Ryczów czeka na potknięcie Glinika

Dla Orła Ryczów sytuacja jest bardzo trudna. Mimo solidnej końcówki sezonu i bilansu 24 zwycięstw, 3 remisów i 8 porażek, zespół zakończył rundę zasadniczą bez możliwości wpływu na swoją przyszłość. Teraz pozostaje mu jedynie biernie obserwować wynik spotkania w Bochni i liczyć na niespodziankę.

Warto zaznaczyć, że przy równej liczbie punktów decyduje bilans bramek w meczach bezpośrednich i w całym rozrachunku – Glinik wygrał na wyjeździe 3:1, a Orzeł w Gorlicach zwyciężył 2:0 - tym samym bilans jest na remis po 3 punkty, i po 3 bramki strzelone i stracone. Tym samym decyduje ogólny bilans bramek i tu Orzeł wypada znacznie lepiej:

• Orzeł - 85-42 - stosunek 2,02,
• Glinik - 65-38 - stosunek 1,71.

Finał emocjonującego sezonu

Czwarta liga małopolska kończy sezon pełen emocji. Cracovia II pewnie zdobyła mistrzostwo, ale walka o baraże trzyma w napięciu do ostatniego gwizdka. Glinik Gorlice ma wszystko w swoich rękach – wystarczy mu punkt, by kontynuować drogę do III ligi.

Odpowiedź poznamy już za kilka godzin. Bochnia stanie się areną wielkich emocji, a wynik tego spotkania zadecyduje, kto wciąż będzie marzyć o grze szczebel wyżej.