Podczas ceremonii odczytano Apel Poległych, oddano salwę honorową i złożono wieńce ku czci siedmiu żołnierzy: Franciszka Omylaka, Kazimierza Widackiego, Konstantego Dunina-Horkawicza, Tadeusza Mroczki, Wilhelma Balcarka, Jana Ozgi i Józefa Skorczyka. Byli oni członkami załogi Halifaxa, który w sierpniu 1944 roku został zestrzelony podczas lotu nad Beskidem Niskim.
Ich ofiara do dziś pozostaje symbolem odwagi, poświęcenia i walki o wolność Ojczyzny. Ceremonia miała wymiar nie tylko patriotyczny, ale i bardzo osobisty – dla lokalnej społeczności pamięć o lotnikach stała się częścią wspólnej tożsamości i historii regionu.
Gospodarzem uroczystości była Małgorzata Małuch, wójt Gminy Sękowa, która od lat dba o to, aby pamięć o wydarzeniach z czasów II wojny światowej była wciąż żywa. W organizację uroczystości włączył się również Aleksander Gucwa – nauczyciel, regionalista i redaktor portalu sekowa.info. To dzięki jego wieloletniemu zaangażowaniu historia lotników Halifaxa stała się powszechnie znana w regionie i regularnie przypominana kolejnym pokoleniom.
W obchodach uczestniczył poseł na Sejm RP Ryszard Wilk, a także reprezentanci posłanki Barbary Bartuś i posła Piotra Lachowicza, którzy przekazali listy skierowane do zgromadzonych. Obecność służb mundurowych oraz instytucji państwowych podkreśliła rangę uroczystości i jej znaczenie dla historii lokalnej oraz narodowej.
Bombowiec Halifax, należący do Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii, wyruszył w swoją ostatnią misję w sierpniu 1944 roku. Celem operacji było dostarczenie zrzutów dla Armii Krajowej w ramach akcji „Burza”, prowadzonej w czasie Powstania Warszawskiego i walk na południu Polski.
Samolot został jednak zestrzelony przez niemiecką obronę przeciwlotniczą i spadł w rejonie Banicy i Krzywej. Cała siedmioosobowa załoga zginęła na miejscu. Tragiczne wydarzenie wstrząsnęło mieszkańcami regionu, którzy z narażeniem życia starali się upamiętnić poległych lotników, a także zabezpieczyć szczątki samolotu.
Pomnik w Banicy, przy którym co roku odbywają się uroczystości, stał się miejscem pamięci i świadectwem lokalnej wdzięczności. Dla wielu mieszkańców Beskidu Niskiego to miejsce szczególne – przypomnienie, że wolność, którą dziś się cieszymy, była okupiona najwyższą ceną.
Obchody 81. rocznicy były kolejnym dowodem na to, że pamięć o lotnikach Halifaxa nie zginęła i wciąż łączy pokolenia. To żywe świadectwo odwagi i poświęcenia, które na zawsze wpisało się w historię tego regionu.
Źródło info: sekowa.pl
Napisz komentarz
Komentarze