Gorliczanki w polskiej armii
Na przestrzeni ostatnich lat wśród nowych rekrutów z Gorlic i okolic przybywa kobiet, które odważnie decydują się na służbę w mundurze. Część z nich zasila szeregi Wojsk Obrony Terytorialnej, które mają silne zaplecze także w Małopolsce. Inne wybierają służbę medyczną czy specjalistyczną – w logistyce, łączności albo wojskach inżynieryjnych.
Gorliczanki coraz częściej korzystają też z możliwości, jakie daje dobrowolna zasadnicza służba wojskowa – to popularna ścieżka dla tych, które chcą sprawdzić się w armii i zdobyć doświadczenie przed decyzją o ewentualnej karierze zawodowej.
Kobiety z Gorlic do wojska
Pytanie, jakie wymagania muszą spełnić kobiety, aby pójść do wojska, jest jednym z najczęściej zadawanych w lokalnych Wojskowych Centrach Rekrutacji. Kandydatki muszą być pełnoletnie, posiadać polskie obywatelstwo, odpowiedni stan zdrowia i predyspozycje psychiczne.
Podstawą jest przejście kwalifikacji wojskowych. Osoby, które myślą o służbie zawodowej, powinny dodatkowo ukończyć specjalistyczne kursy, studia wojskowe lub akademie oficerskie.
W jakich jednostkach jest zapotrzebowanie na kobiety?
Zapotrzebowanie na kobiety w wojsku jest bardzo szerokie. Najwięcej z nich służy w Wojskach Obrony Terytorialnej – w tej formacji kobiety stanowią już ponad 20 proc. wszystkich żołnierzy.
Ceni się je również w służbach medycznych, gdzie upór i empatia są nie do przecenienia, a także w logistyce, łączności czy jednostkach technicznych.
Wszystkie kobiety, które chcą związać swoją przyszłość z armią, mają taką możliwość. Mamy multum jednostek, które potrzebują kobiet, czy jako medyków, czy wyspecjalizowany personel medyczny, więc kobiety są potrzebne w wojsku i to jest proces ciągły – przekonuje ekspert CWCR.
Kobiety coraz częściej pojawiają się również w Siłach Powietrznych i Marynarce Wojennej, a nieliczne, ale bardzo zdeterminowane – w jednostkach specjalnych.
Kobiet nie trzeba w jakiś specjalny sposób zachęcać do tego, żeby wstąpiły do wojska – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria kpt. Bartłomiej Zaremba z Ośrodka Zamiejscowego w Kielcach Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.
Te, które chcą przyjść do wojska, to przychodzą, mają już ustaloną ścieżkę zawodową.
Kiedy szedłem do wojska ochotniczo w 1993 roku, pań w wojsku praktycznie nie było – ocenia Paweł Mateńczuk, pełnomocnik ministra obrony narodowej ds. warunków służby wojskowej.
Teraz, gdy jeżdżę po jednostkach wojskowych, kobiety się tak wtopiły w życie wojskowe, że praktycznie nie ma już takiej przestrzeni, żeby móc rozgraniczyć mężczyznę żołnierza czy kobietę żołnierza, a więc panie są w stu procentach częścią wojskowego środowiska.
Kobiety a wojsko – silna rola w systemie obronnym
Dzięki zaciętości, wytrwałości i umiejętności koncentracji kobiety coraz lepiej odnajdują się w zadaniach wymagających wysokiej odporności psychicznej. Polskie wojsko dostrzega ten potencjał – w ostatnich latach zmodernizowano koszary, wprowadzono damskie rozmiarówki mundurów i kamizelek, a także nowy sprzęt ochronny.
MON zapowiada kolejne ułatwienia, takie jak Karta Rodziny Mundurowej, która ma wspierać żołnierzy i ich bliskich.
Kobiety do wojska w Gorlicach – przyszłość w mundurze
Wojskowe Centrum Rekrutacji prowadzi stały nabór i zachęca kobiety z regionu gorlickiego do spróbowania swoich sił. Kandydatki mogą wybrać zarówno krótkoterminową służbę w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, jak i karierę w armii zawodowej.
Rosnąca obecność Gorliczanek w wojsku pokazuje, że mundur nie ma płci, a kobiety z regionu potrafią łączyć lokalne przywiązanie z misją służby ojczyźnie.
Jak wyglądała przysięga Terytorialsów na Rynku w Gorlicach możecie zobaczyć poniżej.
Źródło info: Newseria.pl
Napisz komentarz
Komentarze