Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ
Reklama Sklep z artykułami elektrycznymi: oświetlenie LED, kable i przewody, gniazda i łączniki, rozdzielnice, telewizja przemysłowa, alarmy, aparatura modułowa. Hurtownia. Znakomita jakość w najlepszej cenie! ;)
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
Reklama MRÓWKA WIELKIE OTWARCIE, 20.04.2024, sobota - Ropa 1275
ReklamaSkorzystaj z oferty Iwo Computers wejdź na stronę internetową lub odwiedź sklep stacjonarny
Reklama Zespół Szkół Technicznych im. Wincentego Pola – DOŁĄCZ DO NAS

Wypadek w Grudnej Kępskiej. Motocyklista nie żyje

Podziel się
Oceń

Dziś (4.09) po godzinie 13.00, na odcinku drogi powiatowej w miejscowości Grudna Kępska, doszło do tragicznego zdarzenia drogowego. Wskutek zderzenia pojazdu osobowego z motocyklem, śmierć na miejscu poniósł kierujący jednośladem.
Wypadek w Grudnej Kępskiej. Motocyklista nie żyje

Według informacji, którą podaje rzecznik małopolskiej policji: 40-letni motocyklista z Grudnej Kępskiej, nie dostosował prędkości na łuku drogi i stracił panowanie nad pojazdem, wskutek tego uderzył w nadjeżdżający z przeciwka samochód osobowy marki Renault. Niestety wskutek poniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu.


Napisz komentarz
Komentarze
P 09.09.2016 12:09
To autem jechał dobrze bo w ciągu tak krótkiego czasu nie zdarzył by odbić ze środka jezdni na fose

Luka 09.09.2016 08:46
Nie, samochód nie był przestawiany.

Pytanie 08.09.2016 17:48
Czyli samochód po zdarzeniu został przestawiony? Bo przyznam że już się trochę pogubiłem. Zaznaczam że daleko mi od orzekania o winie czy obwiniania kogo kolwiek bo nie widziałem zdarzenia.

Syn 08.09.2016 13:24
Bardzo ciekawe są wasze komentarze, nieliczni tutaj mają rację. Wypowiadacie się nie znając sytuacji. Nikt się nie ścigał. Mój tata znał tą drogę na pamięć, mógł tam jechać z zamkniętymi oczami. Byłem na miejscu wypadku, widziałem gdzie został uderzony samochód i w jaki sposób został uderzony, widziałem gdzie tata zaczął kłaść moto i gdzie całkiem położył go na asfalcie, wystarczy mieć trochę wyobraźni, żeby skojarzyć fakty. Jednej rzeczy brakowało na miejscu wypadku a mianowicie śladów hamowania samochodu. Proszę was o jedno nie oceniajcie człowieka, którego nie znaliście, jeździł bezpieczniej niż możecie sobie zdawać sprawę, nigdy na drodze nie myślał o sobie tylko o innych. W dzień wypadku wracając z kościoła powiedział mi "Jeżeli jeździsz motorem to uważaj na kierowców samochodów, bo ci w puszkach nie myślą tak jak my, myślą że są panami ulicy". Dziękuję tym którzy oddali obiektywne komentarze.

VP 06.09.2016 16:12
Jest dokładnie tak jak napisał Kris. Dodatkowo gdyby to samochód ściał zakręt to motocyklista nie wylądowal by pod kołami tylko na masce lub na szybie. A w tym przypadku kierujący motocyklem wcześniej upadł na jezdnie a potem doszło do kontaktu z samochodem.

Kris 06.09.2016 13:48
Jakby kierowca samochodu ściął zakręt to nie zatrzymałby się na samym poboczu- prawie w rowie. Widać, że chciał uciekać, zrobić miejsce dla motocylisty, który wypadl z zakrętu i leciał wprost na niego. Nie obwiniajcie bezmyślnie kierowcy samochodu, bo akurat w tym przypadku nie był winny.

kolo 06.09.2016 09:40
jedzie wariat na motorze , myśli ze jest na torze , skłąda się i myśli że jest wirtuozem jednośladu , tarci panowanie , a ktoś jadąc sobie swoim torem z naprzeciwka musi przed skubańcem uciekać wpadać w rów bo ? nie bylem swiadkiem wypadku , ale widzialem akich własnie wirtuozów kiedy z drogi trzeba bylo uciekac przed Panem lub Panią w kasku.

gg 06.09.2016 09:18
nie ufam nikomu na drodze kierowcom samochodów tez, ale tłumaczenia ze był super kierowcą to nie mógł popełnić błedu jest żałosne. faktem bezsprzecznym jest że motocykliści ( nie generalizuje ale zdecydowana wiekszość ) to szaleńcy na drodze. dobrze że idzie zima pseudomotocyklistów bedzie jak na lekarstwo.

Pola :( 06.09.2016 07:33
Wielka tragedia

Pola :( 06.09.2016 07:32
Nie wazne kto zawinil.Rafal nie zyje i taka prawda. Wspolczuje Z calego serca jego Zonie i synom Michalowi i Bartkowi oraz calej rodzinie. Znalam ich bardzo dobrze od kilkunastu lat. Teraz pozostal tylko smutek, zal i łzy. A wy przestancie sie klocic, obwiniać teraz to juz nic nie da . A te glupie komentarze zachowajcie dla siebie , pomyslcie ze moze to czytac rodzina ktora napewno nie chcialaby takich oskarzen.

boa 06.09.2016 05:56
Jeśli wersja Policji jest jednak prawdziwa, to co niektórzy tu piszący powinni mieć wytoczone sprawy o pomówienie.

boa 06.09.2016 05:48
Jeśli wersja oficjalna Policji jest jednak prawdziwa to co niektórzy wypowiadający się na tym forum powinni mieć z urzędu wytoczone sprawy o pomówienie.

Ariel 06.09.2016 05:23
Myślę, że ta dyskusja nie prowadzi do niczego dobrego. Ocenę okoliczności i osąd ewentualnej winy zostawmy świadkom zdarzenia i odpowiednim służbom. Fakt jest taki, że zginął człowiek a dla nas pozostaje wyciągnięcie wniosków odnośnie bezpieczeństwa na drodze. Każdy musi to zrobić we własnym zakresie, we własnym sumieniu i wg własnej inteligencji. Oby tej inteligencji było jak najwięcej.Pomińmy antagonizmy pomiędzy motocyklistami a kierowcami i uszanujmy czyjąś tragedię.

Ariel 06.09.2016 05:19
Myślę, że ta dyskusja nie prowadzi do niczego dobrego. Ocenę okoliczności i osąd ewentualnej winy zostawmy świadkom zdarzenia i odpowiednim służbom. Fakt jest taki, że zginął człowiek a dla nas pozostaje wyciągnięcie wniosków odnośnie bezpieczeństwa na drodze. Każdy musi to zrobić we własnym zakresie, we własnym sumieniu i wg własnej inteligencji. Oby tej inteligencji było jak najwięcej.Pomińmy antagonizmy pomiędzy motocyklistami a kierowcami i uszanujmy czyjąś tragedię.

ZZZZZZ 06.09.2016 04:56
Wina jest po stronie motocyklisty , który na łuku drogi wyprzedzał samochód. Rozpędzał się, chciał się złożyć w zakręcie. Nie wyszło.Nie rozgrzane opony nie przykleiły go do jezdni. Myślę ,że nastąpił uślizg motocykla i poszedł prosto pod samochód. Piszecie że był doświadczonym kierowcą. Tak na TIRach jezdził długo. Motocyklem podobno sporadycznie.Kierowca samochodu choć , młody zrobił co mógł. Jechał wolno uciekł maksymalnie na fose.

Z.Z. 06.09.2016 04:48
Wina jest po stronie motocyklisty , który na łuku drogi wyprzedzał samochód. Rozpędzał się, chciał się złożyć w zakręcie. Nie wyszło.Nie rozgrzane opony nie przykleiły go do jezdni. Myślę ,że nastąpił uślizg motocykla i poszedł prosto pod samochód. Piszecie że był doświadczonym kierowcą. Tak na TIRach jezdził długo. Motocyklem podobno sporadycznie.Kierowca samochodu choć , młody zrobił co mógł. Jechał wolno uciekł maksymalnie na fose.

Pytanie 06.09.2016 04:03
Do Znany 46: Ja wypadku nie widziałem jedynie byłem tam po zdarzeniu ale domyślam się że Pan to widział i zastanawiam się w jaki sposób kierowca samochodu jechał ze stwierdził Pan ze źle jechał?

Znany 46 05.09.2016 20:57
Jak piszecie te swoje komentarze to sie podpiszcie imie i nazwisko żebym z wami mógł porozmawiac na żywo . Prosze bardzo

Znany 46 05.09.2016 20:53
(!) komentatorzy pomyślcie zanim coś napiszecie nie było was tam to prosze nie komentować facet znany z kazdej strony motocyklem raz w tygodniu jezdził zawodowy kierowca wiedzial jak sie na drodze zachować ale nie uwaga goscia z samochodu i tragedia . znany i lubiany przez wielu był chwila nie uwagi kierowcy gnojek 3 mies mial prawojazdy myślał ze można jezdzic tak a nie inaczej jednak nie !!!!!!!!!!

Anonimowy 05.09.2016 19:02
Może szanowna redakcja nie obwiniała by motocyklisty który akurat w tym przypadku był nie winny...

obserwator 05.09.2016 17:44
Motorzyści , oczywiście jest garstka prawdziwych , ale większość to oprócz motoru ma g.......no zamiast mózgu i tyle mojej oceny , możecie mnie minusować . Wielu z tym niby mózgiem około 2 godziny po wypadku urządzało sobie popisówki na obwodnicy , do B.Pmam w lini prostej 2 km ale dokładnie słyszałem ryk motorów , głośno też było słychać ryk tych motorów na placu starej targowicy z pewnością były tam gimnazialne panny to popisy konieczne a jakże . I było to słychać daleko a policja z Biecza ? oni nie słyszą , nawet wtedy gdy im jeżdżą koło komisarjatu . Czekać tylko na następny wypadek , myślę że jeszcze tej jesieni . A jak się burzą jak się o nich napisze , mam na myśli tych pseudo moto z tym rozbełtanym czymś pod sklepieniem .

Tomasz Stasiowski 05.09.2016 17:42
Szanowni Czytelnicy. Informacja o wypadku dotarła do nas kilka godzin po samym zdarzeniu, w tym czasie miała miejsce inna kolizja, której miejsce znajdowało się o kilka kilometrów od miejsca wypadku motocyklisty, stąd błąd w oryginalnym tytule artykułu i późniejszym opisie sytuacji i połączenia z innym zdarzeniem. Jeśli chodzi o ustalenie wstępnych przyczyn zdarzenia to powyżej zacytowana informacja pochodzi z oficjalnego komunikatu policji.

kierownik 05.09.2016 17:14
Motocyklista taki i owaki. Motocyklista był nie winny. Zabił go człowiek bez mózgu!! Jest różnica między byciem sprawcą zdarzenia a przyczynieniem się do zdarzenia. Winny bez mózg z puszki i tyle! Bez jakiego kolwiek doświadczenia w prowadzeniu pojazdów.

jarek 05.09.2016 15:52
dokladnie u tak jezdza szaleja wyja tymi motorami bez tlumikow na jednym kole albo przez pola byle do przodu ale policji to nie interesuje bo to za trudne zlapac i ukarac takiego kretyna bo inaczej ich nazwac nie mozna ..a teraz przez kilka dni bedzie chwil spokoju pare radiowozow sie pojawi na wioskach i za tydzien znow mieszkancy beda sluchac ryk silnikow motorow i tak do nastepnej tragedi i nie wazne z czyjej winy

Sabinka 05.09.2016 15:50
Rodowici Gorliczanie powinni rzec iż ŚCIGALI SIĘ!!!!

Fakty 05.09.2016 15:34
Samochód stał praktycznie w rowie po prawej stronie wiec nie ma mowy o jakimś ścinaniu zakrętu przez samochód . Szczególnie ze zdarzenie miało miejsce jeszcze przed zakrętem jadąc od strony Biecza. Nie a było to na zakręcie ale na końcówce prostej

Kolle 05.09.2016 14:22
Chłopak rodem ze Skołyszyna... Odpoczywaj w Pokoju [']

Mateusz 05.09.2016 13:24
Do masakra. Byłem tam... i wiem co mówię. A wiem jak jeździł on tylko jechał raz w miesiącu się przewieźć turystycznie i zawsze zgodnie z przepisami. Jeździł już dużo wiecej lat niż Ci co tu sie kłócą.

Mateusz 05.09.2016 13:20
Do masakra. Byłem tam....

Maciek 05.09.2016 13:09
Czy chociaz jedna osoba z Was tu komentujacych byla na miejscu zdarzenia w chwili gdy to wszystko sie działo? Przypuszczam, ze nie. Nie obwiniajcie niewinnych ludzi. Swiadkow zdarzenia jest kilku i zaden nie potwierdzi wersji, ze to samochod wyprzedzal, ze jechal z nadmierna predkoscia. Zawsze wysuwacie wnioski nie znajac calej sytuacji, tu uslyszycie cos, tam cos i sami kleicie wlasna wersje. Prawda jest taka jak w artykule, informacje od rzecznika sa prawdziwe. A co do jezdzenia tymi crossami zgadzam sie. Smignie mi taki kolo lusterka nawet nie wiadomo kiedy i jedzie na jednym kole. Nie wszyscy tacy sa ale niektorym brakuje troche wyobrazni co się moze stac. Pamietajmy sami na drodze nie jestesmy. A teraz nie wymyslajcie kolejnych wersji, stala sie tragedia, czasu nie cofniemy, teraz nalezy te rodzine wspierac a nie ranic takimi komentarzami.

ReklamaFamilia BM - kostki i płyty brukowe, płyty tarasowe, murki i ogrodzenia - Biecz, ul. Przedmieście Dolne 174, Strzeszyn 486
ReklamaTekStylowo - WIELKIE OTWARCIE JUŻ 17-go kwietnia - ul. Chopina 20, Gorlice
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
ReklamaNekrologi Gorlice 2022
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama Wakacje.pl - Gorlice, ul. Sienkiewicza 2 - LATO 2024