Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama Zapraszamy na zakupy do Galerii Gorlickiej. Świętuj z nami 5 urodziny Galerii Gorlickiej
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Gorliczanin Marek Niedźwiecki w morderczym UTMB

Podziel się
Oceń

Prawie każdy prawdziwy biegacz górski uznaje, że największym dla niego wyzwaniem jest udział w Ultra-Trail du Mont-Blanc (UTMB). Uczestnicy tego ultramaratonu walczą z własnymi słabościami na morderczej trasie liczącej 170 km i 10000 m przewyższeń. Wśród śmiałków, którzy odważyli się wystartować w tej prestiżowej imprezie biegowej jest gorliczanin, Marek Niedźwiecki.
Gorliczanin Marek Niedźwiecki w morderczym UTMB

Chcieliśmy się przekonać, co skłoniło Marka Niedźwieckiego do wzięcia udziału w tym biegu. Oto nasza rozmowa.

HG: W ostatnich dniach przyjmował Pan liczne gratulacje od znajomych. Dołączam więc do tej grupy i szczerze winszuję formy. UTMB czyli Ultra-Trail du Mont-Blanc brzmi bardzo poważnie. Nie znam się na biegach, słyszałam, że inny, słynny Bieg Rzeźnika to coś wielkiego. Tymczasem rywalizacja we Francji dopiero stanowi prawdziwy szczyt wytrzymałości. Proszę porównać te biegi i przybliżyć je czytelnikom.

MN: Obecnie Bieg Rzeźnika odbywa się w ramach Rzeźnickiego Festiwalu Biegowego. Przez tydzień biegacze zmagają się na trasach Biegu Rzeźnika Ultra(100 i 140 km),Biegu Rzeźnika (78 km) oraz Bieg Rzeźniak Hardcore (98 km).

HG: Co to znaczy bieg typu ultra?

MN: Ultra to bieg na dystansie dłuższym niż maraton.

HG: Sama nazwa Bieg Rzeźnika budzi respekt, jeśli więc ktoś ukończy Rzeźnika, to jest kimś.

MN: Tak zgadza się. Wydaje mi się, że jest to jedna z najbardziej postrzeganych biegowych imprez górskich w kraju. Taki bieg wypada ukończyć. Jeśli chodzi o propagowanie Rzeźnickiego Festwialu Biegowego, dyrektor Mirek Bieniecki zrobił to profesjonalnie.

HG: Wróćmy teraz do słynnego UTMB.

MN: Ultra-Trail du Mont-Blanc to ultramaraton górski. Zawdzięcza swoją popularność lokalizacji. Jeśli nie będziemy się kłócić o położenie Elbrusa( Europa czy Azja), Mount Blanc to najwyższa góra Europy. UTMB to bieg wokół Białej Góry. Start i meta zlokalizowane są w Chamonix.

HG: Przeczytałam, że dystans liczy 168 km i 9600 metrów przewyższeń. Proszę dokładnie opowiedzieć, na czym polega ten bieg.

MN: W zasadzie bieg ten 170 km, mamy też 10 km podejść i podobną ilość zejść. Jest to jeden z najbardziej popularnych biegów górskich w Europie.

HG: Skąd pochodzą uczestnicy tego biegu. Czy są to tylko Europejczycy? Kobiety i mężczyźni?

MN: Biegacze przybywają z całego świata. Około 87 krajów ma swoich reprezentantów, może wiecej.

HG: Czy to był Pana pierwszy start w tym biegu?

MN: Tak w UTMB pierwszy raz, natomiast startowałem już w 119 km biegu TDS. Zachęcony tamtym biegiem, postanowiłem spróbowac sił na dłuższej trasie.

HG: Czy wie pan ilu Polaków wraz z Panem starowało w UTMB?

MN: Nie wiem ilu dokładnie. Zgłoszonych było 79. Z naszych okolic pobiegł ze mną pan Czado z Biecza, Jest goprowcem z grupy bieszczadzkiej, przybiegł z resztą przede mną 20 minut wcześniej.

HG: Czy mogę się dowiedzieć, na którym miejscu zakończył Pan bieg oraz ilu w sumie zawodników wystarowało?

MN: Według organizatora zarejestrowanych było około 2300 osób, ale pobiegło około 2400, z tego tysiąc zawodników nie ukończyło biegu. To jest standard w UTMB, bo zazwyczaj 40% nie kończy biegu. Ważne żeby nie znaleźć się w tej 40% grupie procentowej. Ja dobiegłem do mety jako 704 osoba.

HG: Według mnie wynik bardzo dobry, a samo ukończenie biegu, to wielki wyczyn. No i ten piękny gest, czyli Pan z białoczerwoną flagą na mecie.

MN: Dziękuję.

HG: Słyszałam, że zakwalifikowanie się do Ultra-Trail du Mont-Blanc to już wielki dowód uznania i wyróżnienie dla biegacza. W jaki sposób odbywają się eliminacje?

MN: Eliminacje są dwustopniowe. Najpierw należy mieć określoną ilość punktów zdobytych w poważnych 3 biegach górskich, honorowanych przez światowe organizacje. Muszą to być biegi odbyte w dwóch ostatnich latach. Dla mnie takimi biegami był m.in. bieg TDS w Alpach (119 km), Łemkowyna Ultra Trail 150 km, Niepokorny Mnich w Szczawnicy (97 km). Łącznie trzeba zdobyć 9 punktów w 3 biegach i jeśli ma się takie papiery, to można było wziąć udział w drugim etapie, czyli w losowaniu. Około 6000 osób stara się o udział w UTMB, a losuje się spośród nich 2300 zawodników.

HG: Kiedy dowiedział sie Pan o wynikach losowania?

MN: To są stałe terminy, 14 stycznia podają oficjalne informacje. Zostałem wylosowany razem z moim przyjacielem Ryśkiem Fiegą. Radość była ogromna.

HG: Czyli po wielkiej radości, musiał przyjść ostry trening?

MN: Trening był już znacznie wczesniej, aby się zakwalifikowac to należało przebiec te wspomniane wcześniej stukilometorwe biegi.

HG: Od jak dawna Pan biega? Jak wyglądają treningi?

MN: Dokładnie nie pamiętam, ale biegam od pierwszego maratonu Gorlice-Wysowa. Zachęcony i zmuszony przez kolegę Ryszarda Fiegę, pobiegłem na 42 km trasie . Mieszkam w Wysowej, więc było przyjemnie pobiec z Gorlic do domu.

HG: Czy ćwiczy Pan regularnie, coodziennie?

MN: To zależy od okresu. Nie jestem jakimś tytanem pracy, ale traktuję poważnie bieganie i jeżeli mam startować w biegu, to staram się przygotwać tak, aby był on dla mnie przyjemnością, a nie walką o życie. Poza startami w UTMB biorę udział w zawodach triathlonowych. Dochodzą więc treningi na rowerze i pływanie. W tym roku byłem jeszcze zapisany na połówkę IRONMAN w Gdyni, ale nie udało mi się w nich wystartować ze względów zdrowotnych. Ogólnie przed startem we Francji przebiegłem około 1500 km w górach.

HG: Jakie są wyrzeczenia związane z tym rodzajem biegania? Czego sobie trzeba odmawiać, z czego zrezygnowac?

MN: Należy trzymać wagę, zdrowo się odżywiać. Musiałem zrezygnować z ulubionego czerwonego wina wytrawnego. Tak naprawdę, trening nie wymaga żadnych poświęceń, ponieważ przebywanie w górach jest samą przyjemnością.

HG: Czyli jak to się mówi, przyjemne z pożytecznym -piękne widoki plus dbałość o organizm.

MN: Zgadza sie. Polecam.

HG: Czy jest jeszcze jakieś wyzwanie przed Panem, któremu chciałby Pan sprostać?

MN: Nie jestem dobrym zawodnikiem, gdybym był dobry, stałbym na podium. Dla mnie starty w ultramaratonach to górska przygoda. Zawsze biegnę po zwycięstwo. Z tym, że w moim przypadku jest to bieg, żeby ukonczyć zawody, a później, jak się uda, żeby być w pierwszej połówce zawodników, którzy ukończyli zawody. Jeśli te warunki są spełnione, to jestem szczęśliwy. Tak było we Francji.

HG: Z tego, co wiem, kolejne zawody Rzeźnika już wkrótce. Czy zamierza Pan wziąć w nich udział?

MN: Planowałem start w Biegu Rzeźnika Ultra. Wiem, że jest szereg innych bardzo ładnych tras w Dolomitach takich jak Lavaredo Ultra Trail, czy w Andorze Andora Ultra Trail. Są one równie piękne i trudne, jak UTMB. Jednak to UTMB jest klasykiem europejskim, bardzo prestiżowym.

HG: W takim razie dziękuję bardzo za rozmowę i życzę powodzenia w następnych Pana startach.

MN: Dziękuję bardzo.

P.S. Wspomniany w tekście Ryszard Fiega nie wziął ostatecznie udziału w biegu z powodu ważnych spraw.

Zdjęcia: własność prywatna oraz portalu Bieg Rzeźnika

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
marina 03.09.2016 16:05
Gratulacje.Gwoli ścisłości przypomnę tylko, że 2 lata temu w tym biegu brało udział 4 gorliczan:Barszcz, Malawski, Makowski i Krzysztoń.

Eugeniusz 03.09.2016 08:54
Niesamowite, ale z uciechy i wrażenia nie mogę się powstrzymać ,że to właśnie nasz rodak a do tego gorliczanin i jeszcze powszechnie znany. Panie Marku GRATULACJE to mało.

Osyf 03.09.2016 04:07
Do tej pory myślałem że maraton to wszystko co człowiek może dać z siebie.A tu masz jakieś biegi ULTRA i to po górach z 10.000m. przewieszeń. Ludzie normalny człowiek nie da rady tego przejść bez odpoczynku - jednym słowem masakra.Jak oni to robią, że biegną dwie noce bez snu i praktycznie bez odpoczynku!Już to wystarczy żeby dostać po drodze omamów albo spaść w przepaść.Czapki z głów, bo to nie lada osiągnięcie!!!!

Kasiek 02.09.2016 17:14
Jak coś się kocha robić, to sama przyjemność :) a nie przymus :)

ask 02.09.2016 15:55
Jesu, skąd ci ludzie biorą siły? Od samego czytania dostałem zadyszki :)

ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
ReklamaFamilia BM - kostki i płyty brukowe, płyty tarasowe, murki i ogrodzenia - Biecz, ul. Przedmieście Dolne 174, Strzeszyn 486
ReklamaBudżet Obywatelski - GŁOSUJ 15 maja - 14 czerwca
AKTUALNOŚCI
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama
Reklama