Tuż przed godziną 10 mieszkanka gminy Lipinki zawiadomiła policję, że w czasie kiedy była zajęta zakupami, ktoś wykorzystał jej nieuwagę i wyciągnął z torebki, którą miała ze sobą, portfel wraz z dokumentami i pieniędzmi.
Takie zgłoszenia zdarzają się niemalże co wtorek – wyjaśnia aspirant sztabowy Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Nie byłoby więc w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kilka minut po pierwszym zgłoszeniu w komendzie pojawiła się mieszkanka Libuszy, która... opowiedziała policjantom dokładnie tę samą historię.
Zginęły dokumenty i 400 złotych, które były w portfelu – dopowiada rzecznik.
Kolejne minuty przyniosły następne zgłoszenie – tym razem okradziona została mieszkanka powiatu nowosądeckiego, której z torebki zniknął... portfel.
Do wszystkich kradzieży doszło na terenie Jarmarku Pogórzańskiego w Gorlicach w czasie oblężenia, które to miejsce przeżywa co wtorek.
Policjanci nie wykluczają, że wszystkich kradzieży dokonała jedna osoba, która później po prostu rozpłynęła się w powietrzu.
Napisz komentarz
Komentarze