Kilka ostatnich dni, mimo że lutowych, obfitowało w wiosenną pogodę z temperaturą kilku stopni powyżej zera. Wielu z nas postanowiło wykorzystać sprzyjające warunki i "rozprostować kości" wybierając się na spacer lub przejażdżkę rowerem.
Cóż, dało się to zauważyć w miejscach publicznych, które z definincji mają służyć odpoczynkowi i są w większości wykorzystywane jako postój na posilenie się przed dalszą drogą.
Wczoraj jeden z czytelników udokumentował jedno z takich miejsc, publikując zdjęcia na profilu facebook z prośbą o udostępnienie.
Jest to miejsce przy rzece Sękówka, które znajduje się w ciągu ścieżki rowerowej, wykonanej dzięki współfinansowaniu przez Unię Europejską, w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.
Miejsce, które powinno spełniać funkcję rekreacyjną zamieniło się w śmietnisko. Obok ławek znajduje się kosz na śmieci, jednak osoby, które tam ostatnio przebywały, wolały zostawić odpadki po sobie obok stolika. Może zbyt daleko im było do kosza?
Prawdopodobnie miejsce to zanieczyściły osoby, będący miłośnikami napojów wyskokowych. Może warto zastanowić się nad monitoringiem takich obiektów, by móc skutecznie wyegzekwować karę za zanieczyszczanie przestrzeni publicznej.
Warto zadać sobie pytanie, gdzie są podstawowe zasady kultury oraz poszanowanie pożytku publicznego. Pamiętajmy, że takie miejsca mają służyć wielu osobom przez cały sezon. Szanujmy przyrodę, ponieważ żyjemy wśród niej, a także dzięki niej.
Na portalu społecznościowym facebook powstał profil dla ludzi nie godzących sie na zanieczyszczanie otaczającego nas świata. Zapraszamy do odwiedzenia strony i publikowania miejsc podobnych do opisanego - LINK
Napisz komentarz
Komentarze