Mówią, że ćwiczą w razie „W”, ale z doświadczenia wiedzą, że powódź może przyjść znienacka

Ćwiczenia odzwierciedlały realne działania podejmowane dla ratowania życia ludzi oraz ochrony mienia w tym konkretnym miejscu, a więc przede wszystkim ewakuacja pracowników i gości pobliskiego hotelu, wypompowywanie wody z piętrzącego się rozlewiska, podnoszenie korony wału przeciwpowodziowego z wykorzystaniem worków z piaskiem i zapory przeciwpowodziowej, doskonalenie umiejętności organizacji pracy sztabu akcji.

W praktyce sprawdzane jest między innymi funkcjonowanie sztabu, sprawność sprzętu będącego na stanie jednostek oraz umiejętności strażaków w posługiwaniu się nim, a także posiadana wiedza z zakresu likwidacji skutków powodzi.

Oprócz strażaków z Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych z Gorlic, Krynicy i Limanowej w ćwiczeniach wzięli udział również druhowie z OSP Kobylanka, Moszczenica, Uście Gorlickie, Binarowa, Szymbark, Klęczany, Zagórzany, Bielanka, Libusza.