Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ
Reklama Sklep z artykułami elektrycznymi: oświetlenie LED, kable i przewody, gniazda i łączniki, rozdzielnice, telewizja przemysłowa, alarmy, aparatura modułowa. Hurtownia. Znakomita jakość w najlepszej cenie! ;)
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
Reklama MRÓWKA WIELKIE OTWARCIE, 20.04.2024, sobota - Ropa 1275
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zespół Szkół Technicznych im. Wincentego Pola – DOŁĄCZ DO NAS

Konsekwencje mogą być jeszcze gorsze

Podziel się
Oceń

Jest możliwa zmiana zarzutów przez prokuraturę, wobec mieszkańca Gorlic, który zatelefonował z informacją o podłożeniu bomby w jednym z bloków na ul. Wyszyńskiego. Przypomnijmy, w środę (13 kwietnia 2011 roku) o godzinie 18.43 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach za pośrednictwem dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach odebrał anonimowy telefon informujący o podłożeniu ładunku wybuchowego, który miał być zdetonowany za godzinę w jednym z bloków na ul. Wyszyńskiego w Gorlicach.

 

Jak już informowaliśmy, prokuratura postawiła mu zarzut kierowania gróźb karalnych. Teraz bierze jednak pod uwagę obciążenie go zarzutem narażenia osób na groźbę utraty zdrowia lub życia. Chociaż bomby w rzeczywisto ści nie było, to jednak trzeba było ewakuować z bloku 40 mieszkających tam rodzin. Wśród ewakuowanych były osoby obłożnie chore, które na czas trwania działań pirotechników sprawdzających budynek przewieziono do szpitala.

- Rozważamy zmianę zarzutów - przyznał wczoraj w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" Tadeusz Cebo kierujący gorlicką prokuraturą. - Dlatego wstrzymujemy się jeszcze z badaniem podejrzanego przez biegłych psychiatrów. Te czynności będzie można przeprowadzić po ostatecznym postawieniu zarzutów mężczyźnie.

Chodzi o to, by nie dublować psychiatrycznych obserwacji, bo zawsze odnoszą się one do czynów, które miał popełnić podejrzany. Sprowadzają się do odpowiedzi na pytanie czy był poczytalny w chwili popełnienia przestępstwa. Tymczasem czym innym jest kierowanie gróźb karalnych, a czym innym narażenie na utratę życia lub zdrowia.

Przypomnijmy, że do fałszywego alarmu bombowego, który miał sprowokować 31-latek, doszło 13 kwietnia. Mężczyznę zatrzymano błyskawicznie, bo po niespełna 20 minutach od odebrania zgłoszenia. Miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jego wybryk postawił na nogi wszystkie służby ratunkowe w mieście. Jak się wczoraj dowiedzieliśmy, podejrzany nie przyznał się do winy. Ze względu na dobro śledztwa prokuratura nie ujawnia jednak tego, jaką wersję wydarzeń przedstawił.

źródło: dziennikpolski24.pl


Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaFamilia BM - kostki i płyty brukowe, płyty tarasowe, murki i ogrodzenia - Biecz, ul. Przedmieście Dolne 174, Strzeszyn 486
ReklamaTekStylowo - WIELKIE OTWARCIE JUŻ 17-go kwietnia - ul. Chopina 20, Gorlice
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
Reklama"Akademia Małego Mistrza", Gorlice, ul. Hallera 81 - rekrutacja do przedszkola 2024/2025 - czesne 30% taniej przez pierwsze 3 miesiące
ReklamaNekrologi Gorlice 2022
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż - Szklane Tarasy, Gorlice, ul. Kapuścińskiego