Rozpoczął się strajk nauczycieli. Gorlickie szkoły opustoszały.

Przeczytałam wiekszość komentarzy. Zapytam wprost WAS NAUCZYCIELI: NIE WSTYD WAM? Kazdy ma prawo do wlasnego zdania, wiec gdy rodzic twierdzi ze brakuje dobrych nauczycieli ktorzy potrafia przekazac wiedze to widocznie tak jest. Znam bardzo niewielka grupe "belfrów" ktorzy sie doszkalaja w zawodzie a w zasadzie duza wiekszosc kozysta TYLKO z materialow z wydawnict (zadania, pytania, rozwiazania, odpowiedzi, testy). Gdzie sa nauczyciele z powolania?? To wszyscy Ci ktorzy nie strajkuja lub sie GLUPIO nie wypowiadaja bo przynajmniej potrafa w SZKOLE wiedze przekazac. A pozostali?? No coz w komentarzach widac. Chcecie podwyzki a za argumenty powtarzacie jedno: ze uczniowie sie nia nadaja bo zle wychowani w domu, bo sie do zawodu nie nadaja itp. Co jeszcze wymyslicie? Widac ze brakuje wam argumentow. W Tv mowicie: chcemy podwyzki by uczniowie nas szanowali. Jesli uczniowie zwlaszcza maturzysci beda miec klopoty z podejsciem do matury to nawet z podwyzkami stracicie szacunek. Rodzicom tez cierpliwosc sie skonczy.

Jestem nauczycielem i dobrze mi z pensja. Pracuje 15 lat i dostaje 3000 zł na rękę. Oczywiście mam inne dodatki i w skali roku jest to dodatkowo pokazna suma. Przykro mi gdy patrzę na to co robi ZNP i ci nauczyciele co strajkują. Wstyd mi za nich

Przytrzymać tych nauczycieli do czerwca nie zapłacić w ogóle za te kilka miesięcy a sami poproszą żeby od września zacząć prace. ucznią zaliczyć bo to nie ich wina..

Są nauczyciele dobrzy....unikaty i masa miernot.od lat bez jakich kolwiek wynikow i efektow.trzymani w szkole bo awansy zawodowe porobili.fizyka w kromerze chocby!warto nagradzac i trzymac tych sensownych.inni niezbyt wizerunkowi pedagoga kompetentnego odpowiadają.

Spróbuję odpowiedzieć na zarzuty które najczęściej słyszę:1. Zarabiacie ponad 5 tyś! - z dodatkami mojej żonie średnia pensja miesięczna wyszła 2053 zł (wiem bo składaliśmy papiery do banki o kredyt hipoteczny a w to wliczały się wszystkie dodatki jakie ma)2. Pracujecie 18 godzin! - nie powiem pracujemy mniej niż pozostali pracownicy ale spróbujcie codziennie gadać przy tablicy przez 8 godzin i zobaczcie ile wytrzymacie (nie mówiąc już o pracy w domu chociaż 40 godzin tygodniowo nie zawsze jest prawdą). Niektórzy w domu czy poza godzinami pracują mniej jak np. nauczyciele WF-u ale znów oni mają większą odpowiedzialność no i często z młodzieżą gdzieś jeżdżą (bezpłatnie).3. Jak Wam się nie podobna to zmieńcie pracę! - jeśli wszyscy zmienią pracę to będą tylko szkoły prywatne i rodzice będą musieli płacić czesne (zresztą rolnikom, lekarzom, pielęgniarkom też powiecie "zmieńcie pracę"?)4. Społeczeństwo opłaca wasze pensje więc macie być na ich usługi! - ale wiecie, że my też płacimy podatki? (czyli w sumie sami siebie opłacamy :D )5. Macie dużo wolnego! - no w sumie trochę tego jest ALE przecież szkoły mają dyżury, egzaminy zawodowe, poprawki, konferencje, lekcje dodatkowe, itp. To wszystko zawsze jest w tzw. dni wolne (w wakacje mamy tak naprawdę miesiąc wolnego bo ogarnianie rekrutacji trwa do połowy lipca a przygotowania do nowego roku szkolnego od połowy sierpnia)6. Kilka lat popracujecie i macie urlop zdrowotny płatny przez rok! - no przez całe życie (uczę 6 lat i do szkoły chodziłem łącznie 13 + studia) tylko jeden nauczyciel dostał taki urlop bo miał raka. Drugi miał dostać w naszej szkole bo syn zmarł i kobieta się tak załamała psychicznie, że nie była w stanie funkcjonować a co dopiero uczyć ale starostwo się nie zgodziło.7. Dzieci i tak nic nie umieją i ich nie wychowujecie! - spróbujcie wychować lub nauczyć mając w klasie 30 osób. Z czego najchętniej wywaliłbym co najmniej połowę bo widzę że się nie nadają na dany profil i przez nich całą klasę muszę równać w dół. Poza tym jestem za tym aby w każdej klasie była kamera i rodzicie by zobaczyli jak zachowują się ich dzieci. Nie mówiąc już o frekwencji, uzależnieniu od telefonów, a część przysypia na lekcjach bo siedzą przed kompem do późna (nie mówcie że nad zadaniami bo w to nie uwierzę).8. Nie dajecie faktury za korepetycje! - no zacytuję tekst z jednej kreskówki dla dorosłych "Należy się 200. Ile? No z fakturą byłoby jeszcze drożej." A ja zapytam ilu znacie hydraulików, elektryków czy operatorów koparek którzy wystawiają faktury?9. Macie darmowe wycieczki z uczniami! - nie znam żadnego nauczyciela który cieszy się z takiej wycieczki. Po pierwsze one są darmowe (czyli nam nie płacą) a po drugie co to za wycieczka jak trzeba się opiekować 30 dziećmi (a przy tych starszych trzeba sprawdzać czy nie mają ze sobą jakiegoś mocniejszego soczku).10. Nauczycieli jest za dużo więc możecie odchodzić! - mhm może polonistów. Nauczycieli przedmiotów zawodowych czy ścisłych brakuje (kolega z Sącza do mnie dzwonił czy nie chcę uczyć w jednej ze szkół bo mają 3 wolne etaty dla zawodowców, a większość pracuje na 1.5 etatu).10. Przecież nie macie źle! - prawdę mówiąc nie mamy najgorzej bo praca jest stała (chociaż to nie prawda bo wszystko zależy od ilości uczniów) ale wiecie jeśli ktoś studiował 5 lat, robił jakieś kursy i ciągle się dokształca (nie prawda że płacą nam za to) to trochę głupio żeby zarabiał na rękę 1751 zł...

Śmieszne są komentarze z porównywaniem pracy nauczyciela z pracą na kasie w supermarkecie. O ile pewnie większość nauczycieli po 1-2 miesiącach szkolenia mogłoby spokojnie tam pracować, o tyle Panie z Lidla , Biedronki itp. ( nic im nie ujmując) nauczyciela nie zastąpi, albo zrobi to dopiero za jakieś 7-8 lat nauki, kursów, szkoleń itd. Więc kto przez ten czas będzie uczył. Również argument 18-20 godzin pracy jest bez sensu, gdyż większość belfrów ( może prócz nauczycieli w-fu, plastyki czy muzyki ) pracuje przynajmniej drugie tyle poprawiając klasówki i wypełniając beznadziejnie głupią papierologię i z pewnością by się nie obrazili gdyby im podnieśli pensum do 40 godzin zapewniając jednocześnie warunki w szkole ( stanowisko pracy z komputerem , papierem, tonerem ) do wykonywania innych obowiązków niż praca przy tablicy.

A dlaczego mam płacić za przedszkole dziecka skoro nie ma zajęć?Kto nam poniesie koszta?Przedszkole państwowe pobiera opłaty za to że dziecko jest zapisane, że nie może uczęszczać to nie istotne. Złodzieje walczą o dobro dziecka żenada

Kochani Rodzice! Zamiast opluwać nauczycieli zastanówcie się, czy marne efekty nauki to wina nauczycieli, czy kiepskich predyspozycji dzieci. Z pustego i Salomon nie naleje, a największą nagonkę robią osoby bez wykształcenia, których nauczyciele nie hejtują. Nauczyciel to specjalista i może warto go posłuchać, co ma do powiedzenia na temat dziecka. Skoro co chwilę się słyszy, że pani takie trudne zadała, że nawet rodzice nie umieją zrobić, to chyba o czymś świadczy. Jak dziecko jest słabe, to korepetycje u profesora nie pomogą. Nie znaczy to też, że nauczyciel źle tłumaczy. Jeśli dziecko na roczek dostanie tablet, to po oglądaniu obrazków i filmików non stop o każdej lekcji powie, że jest nudna. Myślę, że warto słuchać nauczycieli, bo to oni znają się na edukacji i to oni wiedzą, jak wygląda ich praca. Oni nie przychodzą do np. mechanika i nie mówią- panie, to nie tak, to trzeba inaczej, a część za droga, to załóżmy inną. Więcej zaufania dla innych!!!

Rano w radio Broniarz powiedział że nauczyciel stażysta ma 34,50 zł na godzinę ......za godzinę czyli 45 minut lekcji. Nic tylko strajkować

Dzisiaj w naszej szkole był strajk. Ogromne emocje, mnóstwo dylematów i niepewności. Jak odbiorą to rodzice? Jak będą wyglądały sprawy organizacyjne? Czy nie odbije się ta sytuacja na naszych uczniach? Targały nami ogromne emocje, nieprzespana noc. Kochamy naszą pracę, uwielbiamy pracować z naszymi wychowankami. Jednak postanowiliśmy wyrazić swój protest przeciw temu co się dzieje w edukacji. Nie tylko dla kasy jak pewnie większość osób nas krytykujących sądzi, ale dla obrony naszej godności, i żeby wyrazić sprzeciw wobec traktowaniu nas jak zdufanych w sobie i wywyższających się belfrów sterowanych przez ZNP i Broniarza. Mamy w nosie rozgrywki polityczne, mamy w 4 literach ordynarną , szczującą jedną grupę społeczną na drugą, propagandę. Chcemy godnie żyć, poswięcać się pasji uczenia nie obawiając się o to czy starczy nam od pierwszego do pierwszego. Jednosześnie zdajemy sobie sprawę, że nasze zarobki nie są takie marne jak zarobki pracowników obsługi bez których normalne funkcjonowanie szkoły nie byłoby możliwe. Tym większy szacun dla naszego woźnego, który jako jedyny z pracowników niepedagogicznych poparł nasz protest. Witja kłaniam się w pas. Koledzy i koleżanki pamietajcie o sprzątaczkach, sekretarkach woźnych, księgowych, kucharkach, konserwatorach, intendentach!! Bardzo dziękuje też koleżankom z Solidarności, że to piekne słowo całkiem się nie zdeprecjonowało. Mam nadzieję, że cały czas będziecie z nami. Dobrze wykształcony i godnie wynagradzany nauczyciel, profesjonalna i należycie wynagradzana obsługa, zadowoleni rodzice i to co najważniejsze… uczniowie świetnie wyposażeni w dobrej jakości wiedzę, radzący sobie we wspólczesnym świecie. To moje marzenie , o które walczę w tym proteście. A teraz możecie mnie hejtować i opowiadać jaki jestem naiwny i że wciskam wam bzdety!

"Nauczyciele uspakajają dzieci są ubezpieczone 24h na dobę wiec czy one przebywają w szkole czy poza to i tak są ubezpieczone". Mniej więcej tej treści słowa przed chwilą usłyszałem w jeden ze stacji TV. Mam rozumieć, że rodziców ma nie interesować to, że przez zachcianki nauczycieli i aspiracje polityczne przywódców strajku (a może raczej aktu terroryzmu) nie mają pod czyją opieką dzieci ale to nie ważne, bo przecież i tak są ubezpieczone. Masakra, proponuję nauczycielom aby jednak zastanowili się co mówią bo to głupota na miarę słów szefa ZNP o tym, że mają oręż w postaci możliwości niepromowania dzieci... Nauczyciele powinni prosić rodziców o wyrozumiałość a nie gadać głupoty o ubezpieczeniach, bo jak coś poważne się stanie (poszukaj na szybko sprawdzonej opiekunki) to co komu z tego, że dziecko było ubezpieczone?

Drodzy forumowicze! Jak czytam niektóre komentarze to mnie krew zalewa! Czy ktoś wam bronił iść na studia i kształcić się na nauczyciela??!! Nie! Więc nie oceniajcie ich nie mając pijęcia jak ich praca wygląda "od kuchni"! I nie porównujcie pracy nauczyciela z pracą kasjerki na litość! Bo to niepoważne! Każdy zawód wygląda ineczej ale biorąc pod uwgę ogrom odpowiedzialności, to ile obecnie uczniowie mają praw a ile obowiązków, ile pracy bierze sie po godzinach do domu tym samym ograniczajac kontakt z własną rodziną-nauczyciel jest niedoceniony. A może zamiast siedzieć 3 godz nad poprawą spr ktoś wolalby pobawić sie z własnym dzieckiem?? Ale nie! Bo ma ten obowiązek i wie że nie przyjdzie inna osoba i nie poprawi za niego! Owszem taki ma zawód i takie są jego minusy co nie oznacza że można nim pomiatać!

Czytam te komentarze i chce mi się smiać z was rodziców . Narzekacie na nauczycieli ,że źle uczą i wasze dzieci muszą chodzić na korepetycje. Moje dziecko chodzi do liceum , nie jest jeakieś przesadnie zdolne, ale osiąga całkiem niezłe wyniki dzieki ciężkiej pracy. po prostu się uczy , nie chodzi wiecznie po imprezach, lokalach ....W klasie połowa dzieciaków chodzi na korepetycje i wyniki dalej maja niskie. Niestety jak mówi moja córka wmawiaja rodzicom ,ze nauczyciele źle uczą i wyciągaja od nich ciężkie pieniadze na korepetycje , bo myślą że za pieniądze to wiedza im sama do głowy wejdzie. Rodzice oczywiście płacą , ale nie zastanowią się nad tym , ile jego dziecko w liceum spędza czasu nad książkami, że godzina a czasem nawet mniej to za mało. Najlepiej rzucić kasą i reszta mnie nie obchodzi. Sami napędzacie kieszeń nauczycielom a potem narzekacie . Lepiej dociśnijcie swoje pociechy.

Skoro nauczycielom jest tak źle to dlaczego w szkołach jakoś nie ma wolnych etatòw ?

Czemu ktoś nie chce żeby w tym kraju każdy zarabiał trochę więcej skorojest tak dobrze?

zawody sędziego, nauczyciela czy lekarza, kiedyś wykonywane z powołania i dużym respektem społeczeństwa, aktualnie przez drapieżną chciwość pieniądza osób tych profesji całkowicie się zdegradowały i już nie będą mieć społecznego zaufania. tym bardziej ze pomyłki lekarzy leżą cicho na cmentarzach, za niesłusznie skazanych społeczeństwo płaci odszkodowania, a efekt nauczycieli którzy miernie uczą, nie wychowują widzimy na ulicach, czy mamona to wszystko?? może warto zastanowić się na końcu postu!!!

Do pracy a nie strajkować biedaki.

Przerost formy nad treścią...

nauczyciele chcecie wiecej zarabiac to za kazda krowe prezes da 500zł. wiec czas się przekwalifikować

Nie bardzo rozumiem czemu ma służyc to liczenie uczniów Po prostu rodzice musza sami zajac się dziećmi Nie jest to równoznaczne z poparciem strakku PRZECIWNIE

Nauczyciele nie mają tak źle nie pracują nawet pełnych 60 minut bo lekcja ma 45 co mają powiedzieć osoby które pracują za najniższą krajową 8 godzin. Ucząc się na ten zawód znali zarobki jak im jest mało to spróbują swoich sił na kasie większych super marketach

Brawo Nauczyciele

Proszę odpowiedzieć mi na pytanie czy jest jakiś nauczyciel nauczycielka która dając korepetycje daje paragon , co oznacza ma zgłoszoną działalność gospodarcza, czy każdy łamie prawo??