Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
ReklamaSkorzystaj z oferty Iwo Computers wejdź na stronę internetową lub odwiedź sklep stacjonarny
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
Reklama Zespół Szkół Technicznych im. Wincentego Pola – DOŁĄCZ DO NAS

Dzień polskiej żywności: gdzie kupujecie najlepsze produkty?

Podziel się
Oceń

Dawniej skarbem była znajomość ze sprzedawczynią, która dzieliła i rządziła wyciągając czasem coś „spod lady”. Dziś zdobycie dobrej jakości produktów wcale nie jest dużo łatwiejsze! Trzeba jednak dokładnie wiedzieć, czego szukamy!
Dzień polskiej żywności: gdzie kupujecie najlepsze produkty?

Autor: Fot. ilustracyjne/freepik

 

Zdrowa żywność jest... fikuśna!

Najlepsza marchewka nie będzie prosta jak od linijki, a najzdrowszy pomidor nigdy nie będzie idealnie okrągły. To prosta prawda, o której łatwo nam zapomnieć w świecie idealnych bananów, ogórków czy papryk, które wyglądają tak, jakby wyjechały z fabryki. Tymczasem swojskie warzywa i owoce mogą być piękne, ale rzadko wyglądają jak na reklamowych obrazkach. Nieregularne kształty i różne odcienie to ich naturalne cechy i nie powinny od razu być kryterium do ich odrzucenia. Wręcz przeciwnie! Nieregularności są w pełni naturalne i mogą być tylko potwierdzeniem tego, że rośliny rosły w swoim tempie.

 

Zdrowa żywność jest... sezonowa!

Niejednokrotnie tak właśnie jest: mimo, że produkty roślinne muszą spełniać szereg norm i wymogów, jako konsumenci przyzwyczailiśmy się do tego, że prawie każdy owoc i warzywo dostaniemy przez okrągły rok. Tymczasem nie powinniśmy oczekiwać, że przez cały rok będziemy mogli dostać wszystkie warzywa i owoce świeże i najwyższej jakości. Te najlepsze produkty możemy dostać tylko przez kilka tygodni w roku, właśnie wtedy, kiedy nadchodzi czas ich zbiorów.

Jakość tych pozornie pięknych produktów nie ma wiele wspólnego z jakością, o której marzymy.

 

Zdrowa żywność: pachnie i smakuje

Jeśli chcemy kupić świeże pomidory w grudniu lub szparagi w styczniu, nie dziwmy się, że nie są „swojskie”: pachnące, soczyste, smaczne. Ich przywóz kosztuje, a dodatkowo musimy zapłacić za szereg chemikaliów, dzięki którym owoce i warzywa wyrosły poza sezonem. Koszt ich przywiezienia także jest znaczący, co powoduje, że można westchnąć: co drogie... to drogie i już. Dodatkowo wielu uznaje, że poza kilkoma tygodniami w roku niektóre warzywa są pozbawione smaku, który znamy z dzieciństwa.

Mimo że nieczęsto spotykamy etykietki „towar dotknięty uważa się za sprzedany”, to dotykanie i wąchanie produktów spożywczych nie wszędzie jest mile widziane. Na prawdziwie swojskich jarmarkach sprzedawcy wiedzą jednak, że właśnie dotykiem i zapachem owoce i warzywa przekonują do zakupu. Dobry sprzedawca po prostu nie boi się dać nam dotknąć i powąchać swojego produktu, a często nawet sam zachęci do sprawdzenia i da spróbować!

 

Zdrowa żywność jest... na bazarkach!

Mamy dużo szczęścia, że obok sklepów wielkopowierzchniowych, nadal wielu z nas ma dostęp do znajomych sprzedawców na targach. Wielu z nas korzysta w szerokim zakresie także z handlu wymiennego: dziadkowie, którzy nie wyobrażają sobie do dziś życia bez małego ogródka i kilku kur, ciotki i wujkowie, którzy produkują warzywa na własny użytek, ale dzielą się nimi z najbliższymi. Bazarki i jarmarki mamy na wyciągnięcie ręki i tylko miejsc parkingowych brak, by wszyscy zainteresowani mogli podjechać w dniu dostawy towaru!

Żywność wyprodukowana tradycyjnymi metodami nadal ma swoich gorących zwolenników i jest ich coraz więcej. Dla potencjalnych sprzedających barierą są często procedury: babcie nie produkują dla certyfikatów, a ich linia produkcyjna nie jest regularnie poddawana badaniom eksperckim. Nie może sprzedać produktów na targu, ale nie mamy wątpliwości, że słoiczki podarowane nam przez nią prezentują jakość niedoścignioną dla masowych producentów.

Być może to właśnie sekret: nie ilość, a jakość? I ogrom pracy włożony w przygotowanie tego, co najlepsze.

 


Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaTekStylowo - WIELKIE OTWARCIE JUŻ 17-go kwietnia - ul. Chopina 20, Gorlice
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama
Reklama ENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.