Zabójca zadał dziewczynie 72 ciosy, ale nastolatka zmarła na skutek wykrwawienia. Podejrzany w sprawie – kierowca czerwonego malucha – został zwolniony i nigdy nie usłyszał zarzutów z powodu braku dowodów, choć w jego samochodzie odnaleziono zerwany łańcuszek 14-latki. Śledztwo definitywnie zakończyło się w 1999 roku. Morderca nigdy nie został zatrzymany.
To tylko kilka faktów, które spinają całą historię. Szczegóły sprawy będziemy mieli okazję poznać albo raczej przypomnieć sobie w czasie dzisiejszego wydania Magazynu Kryminalnego 997.
Dzisiaj (16 grudnia), TVP1, godz. 23.35. Będziecie oglądać?
Grudzień 1995 roku. Agnieszka, 14-letnia uczennica VIII klasy Szkoły Podstawowej mieszkała z rodzicami i rodzeństwem w Gorlicach w dzielnicy Zawodzie.
1 grudnia 1995 roku Agnieszka około 20-tej wyszła z domu, aby pojechać do babci, mieszkającej w podgorlickiej miejscowości Ropa.
Była widziana na przystanku autobusowym podczas rozmowy z nieznanym mężczyzną. Co było dalej?
Napisz komentarz
Komentarze