Wspólne przeżywanie świątecznej atmosfery w rytmie kolęd i pastorałek w scenerii cerkwi w Uściu Gorlickim to niezapomniane wrażenia i emocje, jakie mogli doświadczyć widzowie tego wyjątkowego spektaklu. Półmrok, niska temperatura, zapach drewnianego wnętrza świątyni dopełniły tylko atmosferę i niezwykły nastrój, w jaki wprowadzili nas aktorzy grupy teatralnej prowadzonej przez Monikę Babulę i Mariusza Laskowskiego.
„Jasełka” w wykonaniu Międzypokoleniowej Grupy Plemię były spektaklem nietuzinkowym, momentami zaskakującym, z motywami humoru, zaraz potem zmieniającym nastrój w poważny i nawet straszny, na pewno nieobojętny, pobudzający wyobraźnię i myślenie widza.
A to wszystko, jak to już zwykle bywa w spektaklach „plemiennych”, inscenizacja mocno osadzona była w atmosferze Beskidu Niskiego, w jego realiach, oparta na historii ludzi stąd, z okolic Wysowej i Ropy.
Jezus, Maryja, Józef, Król Herod, Mędrcy ze Wschodu, pastuszkowie, diabeł i anioł to tylko niektóre z postaci, które można było obejrzeć w „Jasełkach”.
Wiele piosenek i pastorałek w aranżacjach Mirosława Bogonia uatrakcyjniły widowisko, w którym jak zwykle było bardzo dużo muzyki i nietypowych scenicznych rozwiązań, ale także i kolęd.
Staramy się zaskakiwać widzów i pokazywać im naszą interpretację klasycznych treści.
„Jasełka” to dobra okazja do tego, aby podkreślić aktualne tematy te lokalne i te nieco oddalone geograficznie od naszego regionu.
To też dobra okazja, by wspólnie pokolędować – powiedziała Monika Babula, liderka grupy teaatralnej i autorka scenariusza.
Jeśli nie mieli Państwo okazji wybrać się w święta do Uścia Gorlickiego, to zapraszamy jeszcze na spektakle w styczniu, 8 stycznia o godzinie 18 i 9 stycznia o godz. 18.
Napisz komentarz
Komentarze