Studzienki kanalizacyjne uszkadzają auta
W miniony poniedziałek (5 września) około godziny 14 policjanci zostali wezwani na ul. Łokietka w Gorlicach. Jak informuje nas oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Gorlicach, asp. sztab. Gustaw Janas:
Samochód marki BMW prowadzony przez mieszkańca Gminy Gorlice najechał na pokrywę studzienki kanalizacyjnej, która przemieściła się uderzając w tylny zderzak pojazdu.
Prowadzący samochód mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu zdarzenia policjanci potwierdzili to, że w wyniku zdarzenia uszkodzony został zderzak auta. Na miejscu pojawił się też przedstawiciel zarządcy drogi, który zabezpieczył studzienkę.
Straty, które poniósł kierowca pojazdu zostaną pokryte z ubezpieczenia.
Ulica Łokietka jest zarządzana przez miasto. Przypomnijmy, że to nie jedyne tego typu zdarzenie, które miało ostatnio miejsce.
Dużo poważniejsze skutki miało zdarzenie na ul. Stróżowskiej, która to jest częścią drogi wojewódzkiej nr 977. W godzinach porannych doszło tam do podobnego zdarzenia, w którym kierowca najechał na otwartą studzienkę kanalizacyjną uszkadzając poważnie zbiornik z paliwem.
O zdarzeniu pisaliśmy w tekście >>>Nietrzeźwi kierowcy opanowali drogi i wody. Ile wydmuchał „rekordzista”?
Temat studzienek na sesji Rady Miasta
O problemach ze studzienkami, które poruszają się i przemieszczają w czasie intensywnych opadów deszczu rozmawiali też gorliccy radni. W czasie ostatniej sesji o kwestię tę (w kontekście wybijania studzienek przy ul. Stróżowskiej) pytała radna Alicja Nowak:
Czy wina leży po stronie wykonawcy czy po stronie instytucji , które zajmują się czyszczeniem tych studzienek?
Na pytanie odpowiedział zastępca burmistrza, Łukasz Bałajewicz:
To nie jest wina wykonawcy ani wina służb odpowiedzialnych za czyszczenie studzienek. Studzienki, które zostały wybite i otworzone nie są leżą na tym nowo wyremontowanym odcinku, tylko na odcinku wzdłuż Stróżowianki. Fizyka i grawitacja sprawia, że jeżeli mamy duży napływ wody do kanalizacji deszczowej i ta kanalizacja nie przyjmuje już tej wody - całe osiedle Łysogórskie jest położone wyżej - [to całość działa jak] naczynia połączone. [Woda wypełniająca] studzienki, powoduje, że podnoszą się włazy tych studzienek. To z resztą nie jest tylko przykład ulicy Stróżowskich, ale także ulicy Korczaka.
To jest po prostu wina grawitacji. Żeby tak się nie działo, konieczne byłoby skręcenie studzienek lub ich spawanie. Wtedy jednak byłby do nich utrudniony dostęp, więc tego rozwiązania się nie stosuje.
Źródło info: UM w Gorlicach, KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze