Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż "Osiedle Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
Reklama MRÓWKA WIELKIE OTWARCIE, 20.04.2024, sobota - Ropa 1275
Reklama Zespół Szkół Technicznych im. Wincentego Pola – DOŁĄCZ DO NAS

Nie boją się potu i wysiłku. Gorlicki Klub Kyokushin Karate zaprasza [FOTO]

Podziel się
Oceń

Gorliccy karatecy powrócili po egzaminach uśmiechnięci i pełni zapału do dalszego pokonywania własnych słabości. Zdawali egzaminy, które potwierdziły ich kwalifikacje, a te są coraz wyższe.
Nie boją się potu i wysiłku. Gorlicki Klub Kyokushin Karate zaprasza [FOTO]

Autor: ilustracyjne/halogorlice.info ©

 

22 stycznia 2023 w nowosądeckiej Hali Sportowo-Widowiskowej ponad 60 młodych adeptów sztuki karate w tym reprezentantów Gorlickiego Klubu Karate Kyokushin przystąpiło do egzaminów na kolejne stopnie kyu. 

Egzamin prowadził shihan Andrzej Krawontka 6 dan. Obecny byli także: sensei Stanisław Klimkiewicz 3 dan, sensei Łukasz Krawontka 3 dan, sensei Andrzej Marmuszewski 3 dan i sensei Robert Popardowski 1 dan. Wspólnie oceniali to, jak dokładnie wykonują techniki poszczególni karatecy, czy wystarczająco dobrze wykonują kolejne kata i czy w czasie walki umieją zaprezentować swój hart ducha i determinację.

Pod koniec stycznia, w czasie kilkugodzinnego, wyczerpującego egzaminu, gorliccy karatecy potwierdzali swoją wiedzę i umiejętności związane ze zgłębianiem sztuki karate.

A sztuka to wyjątkowa.

W czasie egzaminu karatecy muszą zaprezentować umiejętności zarówno związane z wykonywaniem poszczególnych technik, ich układów (kata), jak i zastosowania ich w walce (kumite). Wszystkie polecenia podawane są w języku japońskim. Kolejne ćwiczenia trzeba więc podejmować świadomie, w pełnej koncentracji, pokazując egzaminatorowi swoją dyscyplinę i gotowość do kolejnego wysiłku. Do tego dochodzą liczne testy sprawnościowe. Od pompek, przez stanie i chodzenie na rękach, ulubiony jumping, krokodylki, aż po wykonywanie różnych padów: i to tylko w ramach rozgrzewki! Kiedy już pot leje się strumieniami, a wysiłek zaczyna przekraczać ich możliwości, czują, że dopiero rozpoczęli trening.

Biorą wtedy drugi oddech i kolejne ograniczenia ciała pokonują siłą woli, z szerokim uśmiechem. Bo z uśmiechem: indywidualnie, ale w zespole, potrafią przekraczać kolejne granice. 

Tak właśnie wyglądają ich treningi na co dzień, ana ten ostatni, piątkowy, zaproszono także nas.

Sala w gorlickiej Czwórce wypełniona była młodszymi i starszymi karatekami. Wszyscy pozdrawiają się po koleżeńsku, dopingują nawzajem w podejmowanym wysiłku. Czasem wystarczy jedno spojrzenie, by widzieć, jak niezwykłe osoby się tu spotykają. Młodsi, starsi, reprezentujący różne profesje, ale połączeni wspólną pasją.

Każdy z nich jest tu z własnej woli. 

Nikt nie zmusza ich do podejmowania kolejnych wysiłków. Trudności pokonują wspólnie, bo karate to taki dziwny sport: niby indywidualny, ale jednak zespołowy.

Kolejne zdawane egzaminy utwierdzają młodych karateków w tym, że wybór drogi karate był dobry.

Ten ostatni, styczniowy, zdali wszyscy.

 

Celem jest zawsze mistrzostwo

W czasie piątkowego spotkania na dojo (sali ćwiczeń) oficjalnie wręczone zostały certyfikaty potwierdzające zdanie kolejnego egzaminu.

Sensei Stanisław Klimkiewicz (3 dan) gratulował swoim podopiecznym pełnego sukcesu. 

Zachęcał jednak, by nie poprzestawać na tym i iść dalej wybraną drogą karate. Zawsze jest co poprawić, zawsze można ćwiczenie wykonać lepiej. Tysiąc powtórzeń to za mało, kolejne lata treningu pozwalają dostrzec to, ile jeszcze drogi przed karatekami na drodze do mistrzostwa. 

A to jest celem dla każdego z nich.

Ile czarnych pasów zawiśnie w przyszłości na biodrach tych, którzy dziś stawiają pierwsze kroki na swojej drodze karate? Nie wiemy, ale jesteśmy przekonani, że będzie ich wiele. Mistrzostwo jest dla każdego. Czeka na końcu wyboistej drogi, której nikt nie przejdzie za poszczególnych sportowców. Każdy idzie więc w swoim tempie. Niektórzy od młodości, konsekwentnie, inni po latach przerwy wracają, niejednokrotnie przyprowadzają na salę także swoje dzieci. Wszyscy uczestniczą w radości wspólnego wysiłku, który łączy ich w jednym: po zakończonym treningu, mimo zmęczenia uśmiechają się i kiwają porozumiewawczo głowami:

Było warto!

Zechcecie dołączyć?

Z karatekami można się spotkać co środę i piątek w sali gorlickiej Szkoły Podstawowej nr 4 o godz. 18.

Co ze sobą zabrać?

Wygodny strój sportowy i dobry nastrój. Reszta przyjdzie sama.
 



Napisz komentarz
Komentarze
Mogore 28.02.2023 18:26
Osu!

Hajime 28.02.2023 18:22
Osu !

Hemoglobina 28.02.2023 15:25
Osu!

HellOKitty 28.02.2023 13:36
Jest moc! Osu!

HellOKitty 28.02.2023 13:36
Jest moc! Osu!

d 28.02.2023 13:33
gratulacje i dalszych sukcesów

d 28.02.2023 13:33
gratulacje i dalszych sukcesów

Kudlaty777 28.02.2023 13:31
Osu!

ReklamaTylko znani u sprawdzeni producenci! PIŁY TAŚMOWE I TARCZOWE - PŁÓTNA I PAPIERY ŚCIERNE - ŁOŻYSKA I PASY KLINOWE - Sklep Techniczno-Przemysłowy BARABRA w ROŻNOWICACH
ReklamaTekStylowo - WIELKIE OTWARCIE JUŻ 17-go kwietnia - ul. Chopina 20, Gorlice
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama Familia BM - kostki i płyty brukowe, płyty tarasowe, murki i ogrodzenia - Biecz, ul. Przedmieście Dolne 174, Strzeszyn 486