Wszystko odbyło się z inicjatywy Sary Melzer, wnuczki Eliezera Weinfelda.
Jak czytamy na stronie UM w Gorlicach:
Sara Melzer jest doktorem pedagogiki, nauczycielem, wykładowcą, a w ostatnim ćwierćwieczu, czynną artystką. Ocalona z holocaustu, mieszkała przez pewien czas w Gorlicach.
W wydarzeniu wziął udział Burmistrz Miasta Gorlice Rafał Kukla, członkowie rodziny Sary Melzer, przedstawiciel Sądeckiego Sztetla Łukasz Połomski, a także regionalista Tomasz Pruchnicki.
Tablicę pamiątkową odsłoniła inicjatorka Sara Melzer, która przytoczyła także opis kamienicy jaki zapamiętał Markus Weinfeld (wnuk Eliezera) i spisał w 1973 roku w Hajfie:
Dom budowano wtedy w następujący sposób: najpierw wszyscy najprostsi robotnicy wykopali rów wokół działki pod fundament wielkości domu, zgodnie z planem. A potem wzięli kamienie i włożyli je do rowu z mieszanką wapna i piasku, a potem przyszli profesjonalni budowniczowie i na tym fundamencie zaczęli kłaść cegły wypalane w warstwie mieszanki wapna i piasku i puszczali warstwy do 2 m wysokości […]
A potem przyszli stolarze i związali dach grubym drewnem, aby utrzymać dach, a blacharze położyli blachę na całym dachu powyżej. A wewnątrz budynku na każdym piętrze było 8 pokoi.
[…] Na parterze w piekarni i magazynach były posadzki cementowe. A w sklepach zmarły ojciec kładł podłogi pięknie malowanymi kaflami, a kuchnie w każdym mieszkaniu były z białej porcelany
Inskrypcja na tablicy napisana jest po polsku i hebrajsku. Tekst głosi:
Dom ten wybudował w 1905 г. ZVI ELIEZER WEINFELD (1868-1941) hojny człowiek. W czasie II wojny światowej został zmuszony do ucieczki z domu i zmarł na wygnaniu w Sinyuga na Syberii. Jego potomkowie mieszkają w Izraelu.
Źródło info: UM w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze