Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaZapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama
ReklamaKup swój wymarzony rower w IwoBike - Gorlice, ul. Michalusa 1
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
ReklamaStylowe Wnętrza - Ropa 1275, 38-312 Ropa - u nas kupisz: ceramika, armatura, płytki, wanny, kabiny, meble łazienkowe - OFERUJEMY: wizualizację 3D, fachowe doradztwo - SPRAWDŹ OFERTĘ - tel. 733 920 260

Historia Marii i Juliana Przewoźników. Miłość, która przetrwała siedem dekad [VIDEO]

Podziel się
Oceń

Maria i Julian Przewoźnikowie, para z Jasła, obchodzili niedawno swoją kamienną rocznicę ślubu, świętując 70 lat wspólnego życia. Oboje mają po 90 lat i mimo przeciwności, jakie napotkali na swojej drodze, ich związek okazał się niezwykle trwały.
Starsza kobieta na wózku ze starszym mężczyzną, oboje uśmiechnięci
Maria i Julian Przewoźnikowie

Autor: Jasło Nasze Miasto

 

Ich historia rozpoczęła się w podjasielskiej Błażkowej, gdzie obydwoje dorastali i uczęszczali do tej samej szkoły. Początkowo nie zwracali na siebie uwagi, dopiero spotkanie na weselu kuzynki Juliana w 1953 roku, kiedy mieli po 20 lat, zapoczątkowało ich miłosną relację. Pomimo że Maria była już zaręczona z innym mężczyzną z bogatej rodziny, para zdecydowała się pójść za głosem serca.

Odwaga i determinacja w dążeniu do wspólnego szczęścia były dla nich charakterystyczne od samego początku. Kiedy zbliżał się ślub Marii z narzuconym jej kandydatem, zdecydowali się na dramatyczny krok, ucieczkę na pożyczonym rowerze do Urzędu Stanu Cywilnego w Jodłowej, by tam zawrzeć związek małżeński. Niepowodzenie pierwszej próby pobrania się ze względu na brak odpowiednich dokumentów nie zniechęciło ich. Po dalszej podróży do Brzostku, gdzie znajdowała się metryka Marii, w końcu udało im się wziąć ślub cywilny.

Ich małżeństwo nie było pozbawione trudnych momentów. Po pięknym dniu ślubu nadeszła chwila rozłąki, gdy Julian został powołany do wojska i służył przez dwa lata w Braniewie. Maria z utęsknieniem wyczekiwała powrotu męża. Gdy Julian wrócił, urodził się ich syn Andrzej.  Niestety, gdy doczekali się narodzin pierwszej córki – ta zmarła, przeżywając tylko dwa miesiące. Strata ta głęboko ich zraniła, podobnie jak późniejsza tragiczna śmierć ich wnuczki Agnieszki w wypadku samochodowym.

W trudnych, powojennych latach rodzina mieszkała w Błażkowej, gdzie mimo pracy Juliana przy budowie kościoła franciszkanów w Jaśle i zatrudnienia Marii jako szwaczki, ledwo wiązali koniec z końcem. W poszukiwaniu lepszych warunków życia Przewoźnikowie przenieśli się do Pruszcza, gdzie Julian pracował w młynie, a rodzina prowadziła gospodarstwo. Tam na świat przyszła ich córka Małgorzata.

Państwo Przewoźnikowie wykazali się także wielkim sercem, przyjmując pod swój dach i wychowując kolejną Gosię, siostrzenicę Marii. Początkowo miała ona zamieszkać z nimi tylko tymczasowo, lecz ostatecznie  została na stałe. Obecnie przybrana córka, mająca 51 lat, mieszka z nimi w nowym domu, który zaczęli budować w przededniu swoich siedemdziesiątych urodzin.
 

Podczas brylantowej rocznicy ślubu, jubilaci smażyli racuchy według sprawdzonego przepisu Juliana, który jest strzeżony jako rodzinna tajemnica. Jego sekret tkwi w trzech kilogramach mąki i specjalnych dodatkach, znanych tylko jemu.

Maria i Julian dzielą się swoim przepisem na długie i szczęśliwe małżeństwo, podkreślając znaczenie zgodności charakterów, przebaczania, ustępowania i pracowitości. Ich córka, Małgorzata Kupczyk z domu Przewoźnik, dodaje, że kluczem do sukcesu jest również otwartość i komunikacja.

Ich niezwykła historia jest dowodem na to, że prawdziwa miłość i wzajemne zrozumienie mogą pokonać nawet najtrudniejsze przeciwności losu. Maria i Julian, obecnie borykający się z problemami zdrowotnymi, wciąż cieszą się każdą chwilą spędzoną razem, a ich życie wypełnione jest miłością i wspólnymi wspomnieniami.

Ta wzruszająca historia znalazła się nawet w ciekawostkach na ogólnopolskiej stronie bezużyteczna.pl, przyciągając uwagę i podziw czytelników z różnych zakątków kraju.

 

 

 

Źródło info i foto: TVP 3 Rzeszów/Jasło Nasze Miasto/bezuzyteczna.pl


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAutogaz LPG MAR-GAZ, jedyny przedstawiciel sieci Czakram w Gorlicach - montaż - serwis - naprawa instalacji gazowych samochodowych LPG, Gorlice, ul. Dębowa 2 - tel. 502 177 785
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
Reklama
Reklama
POPULARNE
Reklama15, 16 listopada 2025 - Ekspedycja Słodkości, Ekspedycja Orientalna, DARMOWE DMUCHAŃCE - Arena Gorlice
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 10°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 4 km/h

Reklama
OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KiziorTreść komentarza: Na chłopski rozum należałoby wprowadzić stan klęski żywiołowej i wyłączyć prąd z Klimkówki. Aktualnie filtrowanie błota kosztuje więcej niż produkcja prądu i jest to ekonomicznie nieuzasadnione. Ale póki płacimy to ceny będą rosnąć za wodę bo za prąd i tak już płacimy wysoko.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 22:19Źródło komentarza: Góra nie chce przyjść do Mahometa, Mahomet musi udać się do góry. Sprawa Klimkówki w WarszawieAutor komentarza: KrzysiekTreść komentarza: Wilki nie podchodzą, tylko uciekają z lasu. Tam tabuny turystów zakłócają im spokój. jak się na siłę zaburza rytm przyrody, to teraz przyjdzie nam oglądać wilki przez okna. A tak przy okazji, może zagryza paru miejscowych, bo Męcina Wielka to patologia alkoholowa i nie tylko.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 21:30Źródło komentarza: Dlaczego wilki mogą podchodzić pod domy? Niepokojące sygnały z Męciny WielkiejAutor komentarza: Tadeusz BatyrTreść komentarza: Nie masz pojęcia, o czym piszesz. Zbiornik Rożnowski i Soliński - zgoda, funkcja energetyczna, kolejno 50 MW i 200 MW. Ale jak zerkniesz na miks energetyczny polski, to hydroenergia to 1%, Tymczasem, elektrownia wodna na Klimie ma...1,1 MW - śmiech na sali, 100 przydomowych instalacji PV. Dezinformujesz, z lenistwa albo z korzyści. Obstawiam to drugie.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 16:35Źródło komentarza: Góra nie chce przyjść do Mahometa, Mahomet musi udać się do góry. Sprawa Klimkówki w WarszawieAutor komentarza: WwTreść komentarza: Nikt nie odważy się napisać, że Klimkówkę osusza Zielony Ład, bo prąd trzeba kręcić. Taki jest priorytet. Słuchajcie sobie w Polskim Radio wesołych komunikatów "Produkcja energii ze źródeł odnawialnych wynosi ponad 50%..." To właśnie o tym.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 14:16Źródło komentarza: Góra nie chce przyjść do Mahometa, Mahomet musi udać się do góry. Sprawa Klimkówki w Warszawie
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż - Szklane Tarasy, Gorlice, ul. Kapuścińskiego