Na stołach i skrzyniach można było znaleźć prawdziwe perełki – od delikatnych figurek i porcelanowych filiżanek, przez zabytkowe zegary i wielkoformatowe obrazy, po książki, winyle i stare pocztówki. Mimo wietrznej aury, odwiedzający dopisali – to miejsce ma już swoją wierną publiczność.
Ręcznie robione kartki jak dzieła sztuki
Wśród wielu wystawców wyróżniało się stoisko pani Kasi – lokalnej rękodzielniczki, która od lat zajmuje się tworzeniem kartek okolicznościowych metodą scrapbookingu. Jej rękodzieło przyciągało wzrok – każda kartka była unikalna, dopracowana w najmniejszym detalu i niosła ze sobą osobistą historię.
Wszystko zaczęło się od pasji do papieru i potrzeby wyrażenia emocji – mówi pani Kasia, która chętnie opowiadała klientom o procesie twórczym.
Każda kartka to mnóstwo pracy. Dobieram papiery, faktury, kolory, dodatki – wszystko po to, by stworzyć coś niepowtarzalnego.
Pchli Targ czeka na każdego
Pchli Targ w Parku u Schabińskiej stał się lokalną tradycją. To wydarzenie nie tylko handlowe, ale i społeczne – okazja do rozmów, spotkań, wymiany doświadczeń. Dla jednych to sposób na znalezienie unikatowego drobiazgu do domu, dla innych – możliwość pokazania własnej twórczości.
Już teraz warto zapisać w kalendarzu kolejną datę – druga niedziela przyszłego miesiąca zapowiada się równie interesująco. Niezależnie od pogody, Park w Siarach oferuje coś, czego nie da się kupić w sklepie – atmosferę wspólnoty i spotkania z pasją.
Napisz komentarz
Komentarze