Krynica-Zdrój już zamknęła, Nowy Sącz ogranicza
Jeszcze na początku roku, z dniem 1 stycznia, całkowicie zamknięto Oddział Ginekologiczno-Położniczy w Szpitalu Powiatowym im. J. Dietla w Krynicy-Zdroju. Tamtejsza „porodówka” przez lata przyjmowała pacjentki również z powiatu gorlickiego. Powody jej likwidacji? Rosnące zadłużenie oddziału i dramatycznie niska liczba porodów – jak wskazywali przedstawiciele szpitala, była to decyzja nieunikniona.
Pacjentki z Krynicy i okolic zostały przekierowane m.in. do Nowego Sącza, gdzie od 2020 roku funkcjonuje nowoczesny Pawilon Ginekologiczno–Położniczy. Placówka oferowała dotąd 47 łóżek. Teraz będzie ich tylko 30.
Zmniejszone obłożenie, mniej porodów
Jak informuje Agnieszka Zelek-Rachtan, rzeczniczka Szpitala Specjalistycznego im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu, w ostatnich miesiącach obłożenie oddziału wynosiło zaledwie 40 procent.
W związku z tym, od 1 sierpnia zredukowaliśmy liczbę łóżek z 47 do 30. Obserwujemy, że obecnie nawet te 30 łóżek nie jest w pełni wykorzystywane, co potwierdza, że taka decyzja była uzasadniona – przekazała w rozmowie z „Sądeczaninem” Agnieszka Zelek-Rachtan.
Dane z pierwszego półrocza 2025 roku nie pozostawiają złudzeń. W „dobrych” miesiącach szpital rejestrował jedynie 60–70 porodów miesięcznie. Dla porównania – w całym roku 2024 odbyło się tam 743 porody, natomiast do końca czerwca 2025 – zaledwie 306.
Jak w Gorlicach?
Warto przypomnieć, że po zamknięciu porodówki w Krynicy-Zdroju, część mieszkanek powiatu gorlickiego zaczęła kierować się właśnie do Nowego Sącza. Teraz, przy ograniczonej liczbie łóżek, również i ten kierunek może się okazać trudniejszy dla przyszłych mam z Gorlic, Bobowej czy Uścia Gorlickiego.
Tymczasem w Gorlicach statystyki są nienajgorsze. W lipcu 2025 roku w naszym mieście (wg. statystyk Urzędu Miejskiego) urodziło się 66 dzieci. To najlepszy wynik porównując to z danymi z poprzednich 16 miesięcy.
W 2024 roku urodziło się 557 dzieci, w tym od stycznia do lipca 2024 - 323, a analogicznym okresie czasu tego roku na świat przyszło już 344 niemowlaki.
Demografia mocno uderza w porodówki
Nie pomogły rządowe programy wsparcia rodziny, takie jak „500+”, „Dobry Start” czy „Rodzinny Kapitał Opiekuńczy”. W całej Polsce obserwuje się kryzys demograficzny, który najmocniej odczuwają właśnie oddziały położnicze.
Szpitale muszą dostosowywać infrastrukturę do realnych potrzeb – a te, jak widać, kurczą się z miesiąca na miesiąc. Zamknięcie porodówki w Krynicy-Zdroju, ograniczenie łóżek w Nowym Sączu – to niepokojące sygnały dla przyszłości opieki okołoporodowej w regionie.
Czy kolejne cięcia są nieuniknione?
Obserwując tempo spadku urodzeń i spadające obłożenie oddziałów, można postawić pytanie: czy zmniejszanie ilości szpitalnych łóżek to tylko kwestia czasu?
Obecnie szpitale podkreślają, że pacjentki wciąż mają zapewnioną opiekę – zarówno w Nowym Sączu, jak i w Gorlicach. Jednak przy rosnącej liczbie zamykanych oddziałów oraz redukcji łóżek, dostępność porodówek w regionie staje się coraz bardziej ograniczona.
O sytuacji w Krynicy-Zdroju pisaliśmy ostatnio w artykule.
Źródło info: własne/Sądeczanin.info
Napisz komentarz
Komentarze