Na scenie jako pierwsi zaprezentowali się artyści z Węgier – Rézeleje Fanfárosok, którzy swoim energetycznym brzmieniem instrumentów dętych porwali publiczność do wspólnej zabawy. Węgierska kapela udowodniła, że tradycja i muzyczna ekspresja mogą iść w parze, tworząc widowisko pełne pasji i żywiołowości.
Następnie wystąpiła Kapela PoPieronie, która wniosła na scenę góralski charakter i żywiołowe melodie z Podhala. Publiczność nie kryła entuzjazmu, a taneczne rytmy sprawiły, że na rynku zapanowała atmosfera prawdziwej karpackiej fiesty.
Podczas festiwalowej niedzieli nie zabrakło wydarzeń towarzyszących. Przez cały czas można było odwiedzać Targi turystyczne marki Karpating, które prezentowały regionalne atrakcje, produkty i oferty turystyczne.
Sporo działo się także dla najmłodszych na Rynku odbywały się animacje dla dzieci, a równolegle prowadzone były warsztaty plastyczne. Po południu rozpoczęły się natomiast niezwykle popularne warsztaty ukulele „Wujek Skarpetka”, które przyciągnęły zarówno najmłodszych, jak i dorosłych.
Przez cały weekend można było również oglądać wystawę Malarni Gorlickiego Centrum Kultury zatytułowaną „Dzień dobry Panie Nikiforze”, nawiązującą do postaci i twórczości jednego z najsłynniejszych artystów łemkowskiego pochodzenia.
Drugi dzień festiwalu potwierdził, że 4. Strony Karpat to nie tylko muzyka, ale też przestrzeń spotkań i inspiracji. Bogaty program artystyczny i warsztatowy sprawił, że każdy – niezależnie od wieku – mógł znaleźć coś dla siebie.
Napisz komentarz
Komentarze