Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
Reklama MRÓWKA WIELKIE OTWARCIE, 20.04.2024, sobota - Ropa 1275
Reklama Zespół Szkół Technicznych im. Wincentego Pola – DOŁĄCZ DO NAS

Czy wybory wygra Polska?

Podziel się
Oceń

Wybory parlamentarne tuz tuż. Nie wszyscy jesteśmy nimi zainteresowani. Trudno się temu dziwić, skoro, po każdych wyborach jest tak samo jak i przed nimi. Takie odczucie ma większość dotychczas głosujących. Frekwencja wyborcza balansuje w granicach 40 % - 54 % nie licząc pierwszych wolnych wyborów z 4 czerwca 1989 roku, w których frekwencja wyniosła 62,7 %.
Czy wybory wygra Polska?

Biorąc pod uwagę to, iż Polacy długo walczyli o szeroko rozumianą wolność, jest to bardzo niska frekwencja. W innych krajach europejskich jak Szwecja, Austria, Dania frekwencja mimo braku obowiązku głosowania wynosi zawsze 80 - 85%. Jak mówią Szwedzi, głosowanie w wolnych wyborach to pewien rodzaj pokazania, udowodnienia, że jest się Szwedem, że popiera się jakąś partię polityczną, bierze się czynny udział w decyzji, kto ma rządzić.

W Polsce podejście do wyborów jest inne. Frekwencja jest zdecydowanie niższa dlatego, że od 1989 kolejne rządy zawodziły Polaków, państwo się bezustannie zadłużało i końca zadłużenia nie widać. Jest to wystarczający powód braku udziału Polaków w wyborach. Lecz jak długo tak można? Wciąż wydaje się, że jest już tego granica.

Granicy nie będzie dopóki Polacy będą swoim brakiem zainteresowania pokazywać, że partie rządzące od dziesięcioleci będą mogły robić to nadal. Przy 80 % frekwencji, powszechnej mobilizacji, społeczeństwa, jaka naturalnie uzyskują inne kraje Europy, wyniki wyborów mogły by być całkowicie inne. Władze mogli by wziąć w ręce obywatele, a nie partie i politycy, którzy zmieniają swoją przynależność partyjną w zależności, gdzie jest większa szansa dorwania się do stołka. Biorąc pod uwagę to, że większość uprawnionych do głosowania nie oddaje głosu, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przy pełnej mobilizacji wywrócić elity rządzące do góry nogami.

W każdym regionie Polski znajdą się jednak politycy, mniej znani w ogólnopolskich mediach, ale doskonale znani ze swojej działalności i poprzedniej przynależności partyjnej w swych regionach. Parcie do władzy nie zna granic. Oglądaliśmy to, też na własnym podwórku z udziałem osób sprawujących najważniejsze funkcje w mieście.

Wydaję się, że kolejne wybory są ostatnią szansą dla Polski i musimy jej dać tą szansę wyrażając swój głos w wolnych wyborach, o które walczyli nasi rodzice. Pytanie brzmi: Czy jesteśmy w stanie to zrobić?


Napisz komentarz
Komentarze
Rolnik 30.10.2015 14:38
Jestem jednego pewien że za rządów PIS będzie spokój i bezpieczeństwo. A nie rewolucja tak jak za rządów SLD-PSL CZY PO-PSL. To tak wygląda jak by PSL to wszystko wymyślało.

Yogi 24.10.2015 04:00
Bardzo dobry artykuł! Jednak nie zgodzę się z autorem, ze to ostatnia szansa. Wydaję mi się, ze tak szansa nadarzy sie dość szybko, w podobny sposób jak to sie działo 10 i 8 latek temu :)

ReklamaTylko znani u sprawdzeni producenci! PIŁY TAŚMOWE I TARCZOWE - PŁÓTNA I PAPIERY ŚCIERNE - ŁOŻYSKA I PASY KLINOWE - Sklep Techniczno-Przemysłowy BARABRA w ROŻNOWICACH
ReklamaTekStylowo - WIELKIE OTWARCIE JUŻ 17-go kwietnia - ul. Chopina 20, Gorlice
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama ENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.