Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaZapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama
ReklamaKup swój wymarzony rower w IwoBike - Gorlice, ul. Michalusa 1
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki - skorzystaj z promocji między 27 października a 9 listopada 2025
ReklamaRestauracja Galicja już otwarta, Klęczany 213 - Przyjdź, poczuj smak i atmosferę!
ReklamaStylowe Wnętrza - Ropa 1275, 38-312 Ropa - u nas kupisz: ceramika, armatura, płytki, wanny, kabiny, meble łazienkowe - OFERUJEMY: wizualizację 3D, fachowe doradztwo - SPRAWDŹ OFERTĘ - tel. 733 920 260
ReklamaStudio Treningu Personalnego, ul. Ogrodowa 2, Gorlice, tel. 535 990 898

Na Magurze ryczą silniki (foto, wideo)

Podziel się
Oceń

Rozpoczęło się ściganie związane z 15 i 16 rundą górskich samochodowych mistrzostw Polski podczas Wyścigu Górskiego Magura Małastowska. Po wczorajszej kontroli dziś przyszedł czas na zmierzenie się z trasą usłaną zakrętami wzniesienia w Małastowie. Nie wszystkim udało się ukończyć rundę, min. bardzo poważną kraksę zaliczył Wojciech Szulc, jadący Mitsubishi Lancer. Na całe szczęście jemu samemu nic się nie stało ale samochód nie nadawał się już do dalszej jazdy.

 

Małastów przywitał uczestników rajdu chłodem i mgłą ale nie przeszkodziło to w rozegraniu dwóch rund treningowych i dwóch podjazdów wyścigowych. Organizatorzy zadbali o wzorowe zabezpieczenie trasy a kibice, których przybyło bardzo wielu, obsadzili najbardziej atrakcyjne momenty trasy.

Wszystko przebiegało bardzo sprawnie, najpierw zapoznanie się z trasą, potem trening aż w końcu prawdziwe ściganie się. Wyścig został przerwany, gdy Mitsubishi Lancer (nr 30), kierowane przez Wojciecha Szulca, uległo poważnemu wypadkowi. Z relacji świadków wiemy, że samochód przy bardzo dużej prędkości zahaczył o pobocze, kierowca stracił panowanie nad kierownicą a rajdówka uderzyła tyłem w pobocze. W końcu Lancer został wyrzucony w powietrze, gdzie obrócił się na dach i w takiej pozycji spadł na asfalt. Kierowcy udało się wyjść z pojazdu o własnych siłach. Zawody wznowiono i bez poważniejszych incydentów udało się je doprowadzić do końca.

Wyścig, mimo różnicy wzniesień był bardzo szybki a samochody na krótkich odcinkach prostych rozpędzały się do zawrotnych prędkości. Najszybszy okazał się Waldemar Kluza a jego Mitsubishi Colt na jednym z punktów kontrolnych zanotowało 215 km/h. Ten właśnie zawodnik okazał się być późniejszym zwycięzcą pierwszego dnia wyścigu (pełna klasyfikacja generalna tu)

Zawodnicy bardzo pozytywnie wypowiadali się o Magurskiej trasie, jedyne zastrzeżenie jakie mieli to pogoda która utrudniła dobór opon. Trasa w dolnej partii była sucha natomiast w górnej części opadająca mgła sprawiała, że asfalt był mokry. Zawodnik który miał wypadek wystartował na oponach gładkich i to mogło sprawić, że na szybkim zakręcie zbyt mała przyczepność (mokry asfalt) nie pozwoliła okiełznać samochodu.




zdjęcia: www.wyscigigorskie.pl

 

wideo z wypadku - Agnieszka-Darek Huk

http://www.facebook.com/video.php?v=280265018851234&set=vb.100006032135848&type=2&theater


Tomasz Stasiowski

Powiązane galerie zdjęć:


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
Reklama
Reklama
POPULARNE
ReklamaSpetakl teatru O! La la! pt. „Recepta na Szczęście” - 4 grudnia 2025r., godz. 19 - Kino FARYS w Bieczu
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 4°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama