Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Zapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki, sprawdź najnowsze promocje 7-20 lipca 2025
Reklama Siatki i systemy JDS Ogrodzeniowe, kompletne ogrodzenia panelowe / bramy, furtki - automatyka / ogrodzenia frontowe / siatki leśne ogrodzeniowe. Darmowa wycena dostosowana do Twoich potrzeb! Siedliska 33, Bobowa, tel. 512 304 238 / 797 754 538
Reklama

Kiedy pierwszy gol na Sienkiewicza?

Podziel się
Oceń

Piłkarze Glinika Gorlice ze zmiennym szczęściem walczą w rozgrywkach IV ligi małopolskiej. Ostatnie dwie kolejki przyniosły biało-niebieskim pierwsze, w tej rundzie, zwycięstwo i  trzecią w ogólnym rozrachunku, porażkę. Zaczarowany pozostaje stadion przy ul. Sienkiewicza, gdzie w trzech do tej pory rozegranych meczach, gospodarzom nie udało się strzelić ani jednej bramki.

Gorliczanie obecnie kontynuują serię meczy wyjazdowych a najbliższe spotkanie rozegrają już jutro, 3 września na boisku w Ropie, gdzie zmierzą się z tamtejszym LKS-em, w finale rozgrywek Pucharu Polski w grupie małopolskiego Związku Piłki Nożnej.


Kibice będą mogli zobaczyć swoich ulubieńców w Gorlicach dopiero 27 września, gdy zmierzą się na swoim boisku z GKS-em Drwinia.


24.08.2014
W czwartej kolejce zmagań IV ligowych zespół Glinika wygrywa na wyjeździe z Polanem Żabno.

Pierwszą bramkę strzela Dariusz Bałut (były zawodnik Polanu), natomiast w ostatniej minucie na wagę zwycięstwa piłkę do bramki wbija Tomasz Augustyn. To pierwsze i jakże ważne zwycięstwo w tym sezonie. Gratulujemy i czekamy na kolejne wygrane.

Polan Żabno - GKS Glinik Gorlice 1:2 (0:1)

0-1 Bałut 25` , 1-1 K. Wrzosek 83`, 1-2 Augustyn 90` + 3`

Glinik: Ślarski - Rząca, Zapała, Migacz, Kijek - Banaszek (65' Gawryła), Król (82' Jabłczyk), Baran, Chorobik, Grela (80' Augustyn - Bałut)

Żółte kartki: Maciosek, Wróbel Konrad, Budzyński, Wrzosek A., Prażuch. Widzów: 200

Sędzia: Sławomir Radwański (Kraków)

W niedzielne popołudnie pogoda nie rozpieszczała piłkarzy. Było deszczowo i ponuro. Mecz rozpoczął się od ataków Polanu i już w 1 minucie gospodarze mieli szansę na gola z rzutu wolnego jednak nie wykorzystali jej. W 6 minucie na strzał z 20 metrów zdecydował się Bałut, jednak był on niecelny. W 15 minucie ładnym podaniem do Łosia popisał się Krzysztof Wrzosek. Łoś doskonałą wrzutką obsłużył Kamila Wróbla, który w sytuacji sam na sam, strzelił z 5 metrów wprost w Ślarskiego.

W 25 minucie ładną wymianą piłek popisali się Grela z Bałutem a ten ostatni nie dał żadnych szans bramkarzowi Polana, Niziołkowi.  Do końca pierwszej wynik nie uległ zmianie ale to Glinik wykazywał większą ochotę do gry.

W 50 minucie groźna akcja Glinika. Prostopadle zagrywał Chorobik do Bałuta, który dośrodkował w pole karne, jednak Łoś zachował czujność i zablokował strzał do pustej bramki. W 55 minucie ładnym prostopadłym podaniem popisał się Konrad Wróbel. W sytuacji sam na sam Kamil Wróbel nie potrafił jednak pokonać bramkarza Glinika.

W 85 minucie tuż przed polem karnym zostaje faulowany Arkadiusz Wrzosek a jego brat, Krzysztof Wrzosek, z rzutu wolnego ładnym strzałem pokonuje bramkarza Glinika. 1:1. Minutę później Czerkies w pewnej sytuacji nie trafia czysto w piłkę przez co przenosi ją ponad poprzeczką.

W 93 minucie tuż przed końcowym gwizdkiem pada zwycięski gol dla Glinika. Po niecelnym zagraniu Krzysztofa Wrzoska, piłkę przejął obrońca Glinika, który następnie podał do Barana, ten dośrodkował ją w pole karne, a tam nieobstawiony Augustyn strzałem klatką z 3 metrów zapewnił zwycięstwo Glinikowi.

"Faworytem przed  meczem był zespół Polanu, który w obecnym sezonie nie poniósł jeszcze porażki. W ubiegłym sezonie pokonaliśmy przeciwnika na ich boisku, po cichu liczyliśmy na sprawienie niespodzianki i powtórzenie wyniku, tym bardziej, że w składzie mieliśmy Dariusza Bałuta, gracza który w ubiegłym sezonie występował u naszych rywali" - podsumował spotkanie Andrzej Cetnarowski.


30.08.2014
W sobotnim spotkaniu pomiędzy zaprzyjaźnionymi drużynami Glinika i Podhala zwycięstwo wywalczyli niepokonani w tym sezonie górale z Nowego Targu.

Goście dominowali na boisku od pierwszych minut spotkania. Bramka strzelona w 10 minucie przez Robarta Moszczaka otworzyła drogę do zwycięstwa. Druga połowa potwierdziła tylko doskonałą dyspozycję zawodników z Nowego Targu. Po kilku wzorowych akcjach w 50 minucie wbili piłkę do bramki po raz kolejny. Strzelcem gola nr 2 był Sebastian Świerzbiński. Gra Glinika po raz kolejny rozczarowała kibiców zgromadzonych na stadionie przy Sienkiewicza. I w tym miejscu należą się duże brawa dla Kibicówobu drużyn którzy przez całe spotkanie ostro dopingowali swoich ulubieńców.

GKS Glinik Gorlice- NKP Podhale Nowy Targ 0:2 (0:1)

Bramki: R.Moszczek 10', S.Świeżbiński 50'

Widzów: 300

Żółte kartki: Augustyn(Glinik); Gogola (Podhale)

Sędzia główny: Mateusz Czerwień (Myślenice)

Glinik: SLARSKI Przemysław - RZACA Tomasz / 25 AUGUSTYN Tomasz/, MIGACZ Sebastian, ZAPAŁA Tomasz, KIJEK Sławomir- BANASZEK Grzegorz, KRÓL Mateusz, BARAN Krystaian, GAWRYŁA Jakub/ 60 LASKOŚ Wojciech/,CHOROBIK Wojciech- BAŁUT Dariusz/ 85 GOMULAK Ignacy/,

Lider tabeli, Podhale Nowy Targ, od początku dominował na boisku, zawodnicy gości dłużej utrzymywali się przy piłce a napastnicy kilkakrotnie dawali się we znaki bramkarzowi Przemysławowi Ślarskiemu. Po jednym z ataków w 10 minucie piłka prostopadle wrzucona do pola karnego trafiła do Mroszczaka, który strzałem z kilku metrów pokonuje bramkarza Glinika. Gospodarze w pierwszej połowie nie stworzyli praktycznie żadnej akcji mogącej zagrozić bezrobotnemu w bramce Dawidowi Trutemu. Wrzutki do jedynego napastnika gospodarzy Dariusza Bałuta były bardzo niecelne.

Początek drugiej połowy rozwiał wszelkie nadzieje biało-niebieskich na sukces w dzisiejszym meczu. W 50 minucie Swierzbiński otrzymuje piłkę na 20 metrze, bramkarz Ślarski próbuje interweniować jednak napastnik gości przerzuca sobie nad nim piłkę i z 3 metrów trafia do bramki.

Pierwszy groźniejszy strzał gospodarze oddali dopiero w 75 minucie, gdy Wojciech Chorobik przejmuje piłkę i z 16 metrów  uderza obok słupka. W 88 min Krystian Baran z rzutu wolnego minimalnie przenosi piłkę nad poprzeczką. Bohaterem ostatniej akcji w meczu zostaje ponownie bramkarz miejscowych, który broni uderzenie Dudka z 8 metrów.

"Strzelecka niemoc trwa" takie najczęściej słowa padały z ust kibiców opuszczających stadion po zakończonym meczu, którzy jak dotychczas nie doczekali się bramki na stadionie przy Sienkiewicza.

"Przed zespołem Glinika najbliższe 3 mecze rozegrane będą na wyjeździe, gdzie poczynamy sobie nieco lepiej" komentuje kierownik drużyny Andrzej Cetnarowski.

źródło: gksglinik.pl, 90minut.pl


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaAkademia Humanistyczno Ekonomiczna w Łodzi, Filia w Jaśle - studiuj blisko siebie PEDAGOGIKĘ lub ADMINISTRACJĘ - studia licencjackie i magisterskie podyplomowe wspomagane on-line - ZAPISZ SIĘ TERAZ I ZYSKAJ RABAT 10% W OPŁACIE CZESNEGO
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
ReklamaZnajdujemy się w Jankowej k. młyna, w budynku stacji PKP. Z nami Wybudujesz ,Wykończysz, Wyremontujesz. Największy wybór materiałów budowlanych w regionie. Kontakt: 18 479 14 13 / 692 700 673
Reklama
ReklamaOglądaj wyścig kolarki Tour de Pologne między 4 a 10 sierpnia 2025
POPULARNE
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 20°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 5 km/h

Reklama
OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: :)Treść komentarza: Świadek który widzi ze wszyscy łamią prawo? SłabeData dodania komentarza: 14.07.2025, 22:19Źródło komentarza: Gorlice. Nie ustąpiła pierwszeństwa, ale... złapała kierowcę po użyciu alkoholuAutor komentarza: Treść komentarza: Ona ze zgrają pisu już otwierała posterunek policji w Uściu Gorlickim... No i co? No i qpa budynek stoi pusty!Data dodania komentarza: 14.07.2025, 20:30Źródło komentarza: Banica. Nowa remiza na mapie powiatu [FOTO]Autor komentarza: LTreść komentarza: Gdyby się znał na przepisach to by nie był pod wpływem alkoholu, nie wsiadałby by za kółko wiedząc, że może mu coś wyjść. I nie znał się na przepisach, ewidentnie wjechał za szybko w zakręt, na pewniaka, tak samo jak był taki pewny co do wezwania policji. Policjanci nie wiedzieli że jest to droga prywatna, tak samo jak wszyscy podczas tego zdarzenia. Więc kierowcę Forda uratowało tylko to, że kierująca pojazdem nie zatrzymała się z nieświadomości, że powinna, bo według głupiego Polskiego prawa taka droga nie musi być oznakowana. Pijany kierowca ma więcej praw niż uczciwy i trzeźwy. Jak już mamy dopisywać dopiszmy że był również świadek tego zdarzenia, który ewidentnie stwierdził że jest to wina kierującego Fordem, bo tam tak każdy wjeżdża w ten zakręt nie będąc nawet na swoim pasie.Data dodania komentarza: 14.07.2025, 20:30Źródło komentarza: Gorlice. Nie ustąpiła pierwszeństwa, ale... złapała kierowcę po użyciu alkoholuAutor komentarza: SwiadekTreść komentarza: Przez godzine wmawiali kierowcy fordem ze to jego wina. Dobrze znał się na przepisach drogowych. Po przyjechaniu drugiej drogówki udowodnił ze ma rację. Dopiszcie ;)Data dodania komentarza: 14.07.2025, 18:27Źródło komentarza: Gorlice. Nie ustąpiła pierwszeństwa, ale... złapała kierowcę po użyciu alkoholu
Reklama