
Pan Kazimierz Barszcz od wielu lat pracuje jako konserwator w gorlickiej szkole muzycznej – zawsze uśmiechnięty, życzliwy, pomocny. Zna go, chociażby z widzenia, wielu gorliczan, bo często można go było spotkać na gorlickim Rynku, gdzie siedząc na ławeczce, rozmawiał z przechodniami i dokarmiał gołębie. Dzisiaj potrzebuje naszego wsparcia, bo jako osoba samotna, nie może liczyć na nikogo bliskiego.
Pan Kazimierz od wypadku przebywa w szpitalu, jego stan jest dobry, mamy ze sobą stały kontakt i oczywiście mam jego pełnomocnictwo do zorganizowana tej akcji – powiedział w rozmowie z nami Paweł Święs, organizator zbiórki na portalu zrzutka.pl, który pana Kazimierza zna ze szkoły muzycznej, gdzie jest nauczycielem.
Zebrane w tej akcji pieniądze zostaną przeznaczone na dalsze leczenie i długotrwałą rehabilitację, którą będzie musiał przejść pan Kazimierz. Dom, w którym mieszka, stary dom rodzinny, również wymaga pilnego remontu. I nie chodzi tutaj o jakieś luksusy, ale chociażby o doprowadzenie bieżącej wody i przystosowanie go do zamieszkania przez osobę z ograniczeniem ruchowym, bo nie oszukujmy się, 60-latek do sprawności będzie wracał długie miesiące.
Na to wszystko potrzeba pieniędzy, dlatego z całego serca zachęcamy Was do wpłacenia, chociażby symbolicznej kwoty, bo przecież jak mówił Jan Paweł II:
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Link do zrzutki TUTAJ
Szkoda że Miasto nie zabezpieczyło tego terenu.
Prawdopodobnie winny zdarzenia jest ten co nie zabezpieczył terenu, a do kogo należy teren, to powinien płacić rentę dożywotnio.
Nie mam pieniędzy za wiele, ale na pomoc wpłaciłam 100 zł.
Renta mu jednak przysługuje, od sprawcy zdarzenia.
Może znajdzie się jakiś PRAWNIK lub ADWOKAT który Pro-bono pomóglby w otrzymaniu odszkodowania na rehabilitację.Moze z OC sprawcy dostal ale to zapewne grosze.